abasia0
14.11.22, 07:13
Taka sytuacja: młode małżeństwo, niedawno urodziło się dziecko. Rodzice młodego , nieźle sytuowani , dają sporo kasy młodym z własnej woli, choć tym niczego nie brakuje i nie oczekują wspierania.
Dziewczyna ma tylko matkę, naprawdę ciężko pracującą , która sama się utrzymuje. Dołożyła do wesela , kupiła wózek ale było to okupione nadgodzinami w pracy. Pomagała też córce w domu, gdy ta była w wysokiej ciąży.
I teraz matka młodego do niej wydzwania , że oni dadzą nowo narodzonemu dziecku tyle i tyle kasy i ona ma też dać. Uważa , że to ma być symetrycznie.
Matka dziewczyny czuje się z tym naciskiem okropnie , nie bardzo wie jak powiedzieć, żeby się od niej odpierniczyli a nie było kwasu na lata.
Macie jakieś rady?