-
Wzór na psychozę:
P=
X+S+A+N
_____________
L+Us+Ws.
P = Psychoza
X = podatność na zranienie zarówno uwarunkowana genetycznie jaki i poprzez nabyte doświadczenia (np nadopiekuńczość połączona z nadmiarem krytyki
S = ilość przeżywanego stresu
A = ilość spożywanego %
N = ilość spożywanych narkotyków
L = są to leki neuroleptyczne przepisane przez psychiatrę i brane pod jego kontrolą
US = Umiejętności Społeczne
WS = Wsparcie Społeczne
Dwa ostatnie czynniki mogą być zw...
-
witam, dawno nie pisałam, ale cały czas was czytam. mam pytanie: czy psychoza o obsesyjne, natrętne myślenie o czymś, połączone z otępieniem, osłupieniem, strachem, odcięciem od rzeczywistości?
-
Chciałem opisać moją psychoze i podzielić się tym z wami, chciałbym jeżeli ktoś też chorował opisał swoje "głębsze rozumienie świata"
miałem psychoze a wszystko zaczeło się od tego że usłyszałem takie przeraźliwe "Błee" nie przejołem się tym zbytnio ale tej nocy nie mogłem zasnąć na początku na ścianie widziałem czarną fale która idzie w moim kierunku, później coś mi stukało po brzuchu, podobno to z nerwów. Z daleka na zdjęciu widziałem jakąś zmore. Okropnie się bałem, byłem wtedy razem z...
-
Taka mam postawioną diagnoze .. ktos wie co to za cholerstwo ?
-
Witam wszystkich serdecznie. Dawno mnie tu nie było, ale korzystając z wolnego zajrzałam tutaj.
Do rzeczy. Czy w schizofrenii, psychozie, ewentualnie w momencie wejścia w psychozę zauważyliście u siebie wyostrzoną intuicję, taką niemalże na pograniczu jasnowidzenia?
-
To się spodoba zapewne najbardziej nie-bordom :D
BPD istnieje teoretycznie od niedawna i tak naprawdę nadal są spory co to takiego jest...
BPD brzmi przyjemniej niż pogranicze psychozy prawda? albo pogranicze schizofrenii...
Założę się, że gdyby nie istniało BPD tylko pograniczna psychoza to znaczna większość ludzi by się do tego nie przyznała i zmniejszyła by sie ilość "samozwańczych" bordów
polecam do przeczytania :
www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/726-dylemat-osobowosc...
-
To było ok 3 lat temu,powoli chwytała mnie psychoza.Stopniowo sie
rozwijała.
Po pewnym okresie była zaawansowana ale czułem się dosyc
dobrze,oczywiście pełnia energi niemozliwa siła itd...Explozja
energetyczna.
Był wieczór i byłem w pracy na nocce.
Miałem sporo czasu na rozmyslanie i na rozmowę w gronie kilku osób.
Była przerwa rozmowa bardzo obfita na tematykę ludzkości,akurat
rozmowa była o religi bo osoby dwie z nich były Swiadkami Jehowy.
Po rozmowie wruciłem na swoje stanowi...
-
czy wiecie jak to jest, czy "delikatna" mania- pobudzenie,
nadprzyrodzona sila i moc, bez absolutnie zadnych urojen i
zagrozenia dla otoczenia- przechodzi kiedys w psychoze?
-
Mam ważne dla mnie pytanie. Czy ktoś z Was przeżywa silne stany między psychozą a nerwicą?
-
Są aury w okół postaci,zbyt mocne światło słoneczne,a każdy odgłos brzmi tak zatrważająco głośno iż czuję że pęka mi mózg.Nie mówcie nawet szeptem proszę, nie gestykulujcie,nie patrzcie a nawet nie spoglądajcie w moją stronę.Jest strach i psychiczne podniecenie jednocześnie,chęć wyjść ale strach przed pójściem,a jednocześnie coś ciągnie.Widzę inaczej,wyszłam ze swojego ciała i patrzę na siebie z boku,jestem tu a jednak jestem tam.
Dlaczego on mówi że nie ma tego co ja widzę,ja to widzę,on ni...
-
w skrócie : wg koncepcji prof. Shitija Kapura leki oczywiście tak, bo zmieniają zaburzoną biochemię mózgu, która powoduje błędne, patologiczne nadawanie znaczeń myślom i wydarzeniom.
stan ten jest tak trudny i niezrozumiały, że pojawiają się urojenia, by go jakoś wytłumaczyć.
leki przeciwpsychotyczne mają powodować, iż słabnie owo nadawanie błędnych znaczeń.
zdaniem Kapura leki nie powodują usunięcia urojeń, ale sprawiają, iż pacjent się od nich dystansuje i one stopniowo obojętnieją i ...
-
www.sciaga.pl/tekst/46253-47-psychoza_schizoafektywna_zaburzenia_schizoafektywne
-
Jak odróżnić ciężką depresję od psychozy?
(Bo depresanty na mnie nie działają -- a biorę je długo.)
Dzięki.
-
Witam .nie mam co prawda depresji ,lecz na pewno jej zalążki..ale to co mnie
bardziej przeraża ,to to ..że gdziekolwiek jestem ,na uczelni ,w autobusie w
pubie to mam wrażenie ,tzn.WIEM ,ze ogormna większosć ludzi się na mnie
patrzy mniej lub bardziej intensywnie ..wszyscy ..dziwczyny ,emeryci ,małe
dzieci ,żule ...to naprawdę jest gehenna wyjść np. do sklepu i widzieć setki
spojrzeń ..zapewniam ,że nie wyglądam bynajmniej jak Bradd Pitt ,ale też nie
jak frankentstein...czy istni...
-
Czy można z tym pracowac i jescze nie brac lekow jak myślicie?Ja tak
mam tylko ze rodzina za mnie wie lepiej i mi przeszkadza w zyciu
wydzwaniając wciaż i pytając czy biorę leki.Ostatnio w moim domu
pojawilo sie jakieś skierowanie na powtorne badanie poziomu litu i 4
tabletki olenzapiny a do tego pod moją nieobecnośc hi hi.
-
chorował moze ktoś na psychoze?, jakich leków używaliście?
-
mówiłam już tu parę razy o chorobie mojego brata ciotecznego - ma diagnozę : schizofrenia paranoidalna.
ale, wg mnie, dziwny dość jest przebieg choroby.
nigdy nie skarżył się na omamy - czy to wzrokowe czy słuchowe.
nie było strachu, paniki.
dominujące były natomiast urojenia - gdy rozmawialiśmy w pokoju u niego, parę razy musiał sprawdzić czy za drzwiami ktoś nie podsłuchuje.
wysyłając do mnie listy, zawijał je w parę kartek papieru, by czasem nikt się niczego przez kopertę nie doczyta...
-
ludzie !
jak wy to wytrzymujecie ?
ja nie jestem w stanie używać własnego intelektu [o ile go jeszcze mam]
całe szczęście że idą święta, więc w domu rzucam się na wszystko ze ścierą i
staram się nie myślec, nie liczyć, nie myśleć, nie liczyć....
to mój pierszwy cykl na duphastonie, ale ciśnienie jest ogromne -ja mam 35
lat !!!!! i boję się że przegapiłam moment kiedy powinna byłam zaczać się
leczyć
pozdrawiam
-
Witam.
Pewnie w najbliższym czasie pójdę z tym do psychiatry, ale juz teraz chcę
rozwiać swoje wątpliwości. Choruję od ponad roku na schizofrenie, biorę od ok2
mies. Ketrel. Psychiatra mówiła, że może on działać w mniejszym stopniu na
objawy pozytywne (urojenia itd) a bardziej na negatywne (izolowanie się, złe
samopoczucie itd). Na początku było fajnie, bo faktycznie te 2gie objawy się
znacznie zmniejszyły. Ale od jakiegoś tygodnia czuję się nieco niespokojnie,
jak np szłam spac nieda...
-
oglądam sobie po raz kolejny "Piękny umysł" - o Johnie Nashu, genialnym matematyku, laureacie Nagrody Nobla, schizofreniku.
przypomniała mi się też książka cudownego Antoniego Kępińskiego "Schizofrenia"
i to, co pisał o schizofrenikach - twórcach, np. malarzach.
i tu są twórcy też na tym forum - pisanie, malowanie...
a tu o kreatywności, nie tylko Johna Nasha :
wyborcza.pl/1,75476,7190459,Tworczosc_bliska_szalenstwa.html