Oto zwycięzcy konkursu fotograficznego 2015 National Geographic (10 obrazków)
Pierwsza nagroda, w wysokości 10 tysięcy dolarów oraz wycieczki do Waszyngtony, trafiła w tym roku do fotografa z Melbourne – Jamesa Smarta. Został on wyróżniony za fotografię przedstawiającą porywcze tornado zatytułowaną „DIRT”.
Opis zdjęcia brzmi następująco: „Rzadkie tornado pędzi przez otwartą przestrzeń farmy omijając dom w okolicach Simla, w stanie Kolorado.
Smart Spędził 15 dni śledząc burze ze swoim bratem oraz przyjaciółmi. Podczas tej wędrówki udało mu się uchwycić to niesamowite zdjęcie - „Tornado powoli się powiększało oraz zbierało coraz więcej ziemi. Nie poruszało się szybko, więc cały czas się do niego zbliżaliśmy podczas gdy ono zbliżało się do domu na farmie” - opowiada autor.
Kolejne zwycięskie zdjęcie (kat. Miejsca) pod tytułem „Asteroid” przedstawia fotografię rzut na Cardenas w Hiszpanii z lotu ptaka. Francisco Mingorance sfotografował pokłady fosfogipsu tworzące niesamowitą strukturę na powierzchni ziemi. Jest on fotografem przyrodniczym zajmującym się ochroną środowiska. Zielona woda z białymi przebitkami fosfogipsu przypominały mu miejsce po uderzeniu asteroidy.
Pierwsze z honorowo wyróżnionych zdjęć autorstwa Hideki Mizuta przedstawia dziewczynkę w stroju wróżki biegającą wśród lasu krzyży. „Hill of Crosses” to fotografia opowiadająca o katolickim oporze względem prześladowań na Litwie.
Następnym wyróżnionym zdjęciem jest „From Generation to Generation” zrobione przez Jacksona Hunga na Tajwanie. Fotografia została zrobiona podczas obchodów Chińskiego Nowego Roku. Twórca podczas obrzędów związanych ze wspominaniem przodków zwrócił uwagę na interesujący układ światła i dłonie podające sobie kadzidło w trakcie modlitwy.
Andrew Suryono fotografował orangutany na Bali podczas gdy zaczęło padać. Jeden z nich w pewnym momencie wziął ogromny liść i położył sobie na głowie by schronić się przed deszczem. Fotograf szybko pochwycił swój aparat, żeby ująć ten spontaniczny niesamowity moment.
Kolejne zdjęcie - „Changing Shifts” - pokazuje młodego geparda o imieniu Malaika, który dorósł do polowań. Mohammed Yousef fotografując go chciał zapamiętać moment, kiedy zwierze staje na wzgórzu i obserwuje otaczający je teren. Nagle w kadrze pojawił się drugi gepard, który odchodził w dal, co sprawiło wrażenie jakby koty zmieniały wartę.
„Colorful Chaos” autorstwa Bence Mate przedstawia ptaki, które zgromadziły się na gałęzi tuż przed odlotem do swoich dziupli, które wydrążyły w piaskowcu. Ujęcie tego momentu zajęło fotografowi 18 dni, ponieważ ta chwila każdego dnia trwała tylko około 5-10 minut. 90% prób było nieudanych, ale pewnego dnia w końcu Południowa Afryka pozwoliła fotografowi na uwiecznienie tego rytuału.
Komentarze
Ukryj komentarze