"Mordercy księdza Popiełuszki pobierają esbeckie emerytury (jeden ze 100 konkretów!)" - napisał na portalu X były Minister Kultury w rządzie PiS prof. Piotr Gliński. W tym krótkim zdaniu jest zarazem ordynarne kłamstwo i kłamliwa insynuacja.
Tysiące funkcjonariuszy, którym PiS obciął świadczenia w wyniku dezubekizacji, nie może doczekać się wyroku sądu. Sądy nie wyrabiają się z pracą, bo zaginęły miliony złotych, które Ziobro dostał na przyśpieszenie procesów dezubekizacyjnych.
Okazuje się, że z dezubekizacją można wygrać i odzyskać wyższą emeryturę. Świadczenia na wcześniejszych zasadach przywrócono już tysiącom byłych funkcjonariuszy służb w PRL. Wniosek? Warto się sądzić.
Emeryci wygrywają w sądach i odzyskują emerytury obniżone ustawą dezubekizacyjną. Sposobów na wygraną jest kilka. Oto one.
Właśnie mija rok od obniżenia emerytur mundurowym w wyniku ustawy dezubekizacyjnej. Szansą aby mieć szybko przywróconą pełną emeryturę, jest odwołanie się do szefa MSWiA.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.