Pożar ogarnął czterokondygnacyjny budynek młyna ze ścianami z cegły i z drewnianymi stropami. Początkowo palił się dach, później płomienie ogarnęły całe wnętrze.
Z 17 młynów nad Przemszą został jeden. Pachnie tam i huczy, a mąka najwyższej jakości. Szum wialni, czy łuszczarki szmerglowej jest dla młynarza, niczym najpiękniejsza muzyka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.