Zdobywca Złotego Globu i trzech Oscarów "1917" to film pacyfistyczny, choć dzieje się podczas wojny - I światowej. W sobotę 24 kwietnia film będzie można zobaczyć w telewizji.
"Parasite" namieszał i to w wielkim stylu. Wszystko stanęło do góry nogami. Czy mamy do czynienia z przełomem w kinematografii? 92. ceremonię rozdania Oscarów komentuje Jędrzej Słodkowski z działu kultura "Gazety Wyborczej".
Oscary dla "Parasite" i "Jokera" dowodzą, że Hollywood chce filmów, które, korzystając z formuły kina rozrywkowego, opowiadają o społecznych bolączkach.
"1917", "Joker", "Pewnego razu... w Hollywood", "Irlandczyk" - filmy nominowane do Oscara w najważniejszych kategoriach - zarzynają zdartą hollywoodzką płytę: apoteozę męskiego gniewu osadzoną w czasach, gdy władza białych mężczyzn była...
Co zdarzy się podczas 92. ceremonii rozdania Oscarów, oprócz tego, że podobno 18-letnia Billie Eilish po raz pierwszy wykona wtedy publicznie piosenkę do nowego filmu o Jamesie Bondzie - "Nie czas umierać"?
Oscary 2020 to duży krok wstecz. Wśród nominowanych w kategoriach nieaktorskich znowu brakuje kobiet, a większość kategorii ma niemal pewnych faworytów. Główny pojedynek rozegra się pomiędzy "1917" a "Parasite". Największymi przegranymi zostaną...
Nagrody BAFTA rozdane. W tym sezonie nagród brak niespodzianek. Kategorie najlepszy film, aktor i aktorka można właściwie obstawiać w ciemno.
Sam Mendes to najlepszy reżyser roku i niemal pewniak w oscarowym wyścigu. Brytyjczyk właśnie odebrał nagrodę Amerykańskiej Gildii Reżyserów Filmowych za dramat wojenny "1917".
Sam Mendes przenosi widzów na front w tytułowym roku 1917. Oscarowy faworyt to kino wojenne, które zachwyca od strony realizacyjnej, ale z minuty na minutę coraz bardziej rozczarowuje fabułą.
Akcja filmu Sama Mendesa rozgrywa się w ciągu jednego kwietniowego dnia 1917 roku na froncie I wojny światowej, gdzie służył w armii brytyjskiej 20-letni Alfred Mendes, dziadek reżysera. Na kanwie jego opowieści powstał "1917" - film paradoksalny,...
Wojenne "1917" jest teraz najpoważniejszym kandydatem do tegorocznych Oscarów. Film, który w zestawieniach pewniaków wymieniany był na szarym końcu, został czarnym koniem wyścigu sezonu nagród. W Polsce nowy film Sama Mendesa od 24 stycznia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.