- Różnica między najwyższymi płacami oferowanymi w Polsce, a stawkami uzyskiwanym w województwie, gdzie odnotowano najniższe przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniosła 2 521 zł - mówi Mateusz Żydek, rzecznik agencji Randstad Polska.
"Wyborcza" dotarła do niepublikowanych wcześniej raportów płacowych firmy Randstad Polska, które zawierają prognozę tegorocznych wynagrodzeń w 16 polskich miastach - dla wybranych branż i stanowisk. Jak na tym tle wypada Łódź?
- Nieznaczny wzrost stopy bezrobocia pod koniec roku nie jest zaskakujący i nie świadczy o pogorszeniu sytuacji na rynku - mówi Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Urzędu Miasta Łodzi. - Są to raczej jednostkowe sytuacje.
Bez doświadczenia, na dodatek od zaraz i z zarobkami min. 4,7 tys. zł brutto można znaleźć pracę w Łodzi. To oferta minimum, osoby, które już wcześniej pracowały albo mają konkretne umiejętności, mogą liczyć na zarobki nawet 10,5 tys. zł brutto.
Agencja pracy Randstad zapytała pracowników o wynagrodzenia, pracownicze plany kapitałowe i o to, czy ich zdaniem podwyżki są związane z sukcesem firmy. W to ostatnie mocno wierzy kadra zarządzająca, słabo - robotnicy niewykwalifikowani.
Tak dobrze nie było od sześciu lat. Według analiz Instytutu Badawczego "Randstad" aż 75 proc. zatrudnionych deklaruje, że w ciągu pół roku jest w stanie zmienić pracę na nie gorszą od wykonywanej obecnie. Optymizm Polaków wynika m.in. z niskiego...
Będziemy zatrudniać - deklaruje coraz więcej firm. Ale to ostrożny optymizm, dla części pracodawców wciąż nie nadeszły dobre czasy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.