Moja miłość do Polski nie jest tą samą miłością, co uczucie chłopca idącego w Marszu Niepodległości z racą i flagą. Oni kochają jakiś fantom, urojenie. Polskę, której nie ma, a która będzie, jak już zrobią ze wszystkimi porządek - rozmowa z Michałem...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.