W kim może się zakochać patriarchalny macho? Otóż w innym mężczyźnie z wrogiego plemienia. A zaraz wybuchnie wojna. "Niewidzialni" Pajtima Statovciego poruszają do głębi.
Sondaż Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych (ECFR) w sześciu państwach UE pokazuje, że obawy związane z przyjęciem Ukrainy nie muszą powodować negatywnego stosunku do rozszerzenia. Znacznie mniej poparcia jest dla ekspansji bloku w kierunku bałkańskim.
- To, co dla mnie jest ważne, to oczyszczenie publicznego dyskursu z nienawiści i pogardy dla drugiego człowieka - mówi "Wyborczej" Małgorzata Rejmer, uznana reporterka i prozatorka.
Aleksander Vucić w środę rozwiązał parlament i wyznaczył datę wyborów na 17 grudnia. Opozycja tworzy wspólną listę.
Do bojowników, którzy wywołali krwawą strzelaninę w Kosowie, a w konsekwencji kryzys na granicy z Serbią, przyznał się biznesmen i nacjonalista Milan Radoicić. Nic z jego wyjaśnień nie brzmi przekonująco.
Rośnie napięcie na Bałkanach. Według Waszyngtonu Serbowie zgromadzili na granicy artylerię, czołgi i piechotę zmotoryzowaną. Stacjonujące w Kosowie siły pokojowe NATO wzmocniła Wielka Brytania.
Co najmniej cztery osoby zginęły po trwającej kilkanaście godzin strzelaninie między grupą uzbrojonych przestępców a policją. Doszło do niej w niedzielę w półnonej częsci Kosowa. "Profesjonalna, umundurowana" - jak przekazał premier kraju - grupa napastników zaatakowała najpierw kosowskich policjantów, a potem skryła się w klasztorze Serbskiego Kościoła Prawosławnego.
Władze Kosowa uznały dwie serbskie organizacje działające na terenie kraju za terrorystyczne. Decyzję skrytykował jako przedwczesną serbski minister w kosowskim rządzie Nenad Rasic. Niezadowolenie wyraziły też Stany Zjednoczone, przestrzegając przed zagrożeniem dla procesu pokojowego w regionie
Trzej polscy antyterroryści służący na misji w Kosowie zostali zatrzymani przez kosowskich policjantów - podało Radio RMF. Według reportera stacji ich zachowanie mogło doprowadzić do zamieszek na pograniczu z Serbią, gdzie od wielu tygodni panuje napięta sytuacja.
Do zamieszek i walk z policją oraz żołnierzami doszło w poniedziałek w północnym Kosowie. Miejscowi Serbowie protestowali tam przeciwko objęciu lokalnych urzędów przez albańskich polityków.
Do starć między serbskimi demonstrantami a policją i siłami pokojowymi NATO doszło w trzech miejscowościach na północy Kosowa. Protestujący chcieli zająć budynki lokalnych władz.
Djoković napisał te słowa na ekranie kamery telewizyjnej tuż po zwycięstwie w I rundzie wielkoszlemowego turnieju na kortach Rolanda Garrosa.
Prezydent Serbii Aleksandar Vucić postawił armię kraju w stan pełnej gotowości bojowej i rozlokował ją przy granicy z Kosowem. Decyzję podjęto po starciach z policją, do których doszło w zamieszkałym głównie przez Serbów kosowskim mieście Zvecan. Wcześniej w stolicy Serbii zebrały się dziesiątki tysięcy ludzi na wiecu poparcia dla prezydenta.
Czy polskie piłkarki ręczne są w stanie sprawić niespodziankę podobną do tych sprzed dekady? Okazję będą miały w grudniu na mistrzostwach świata, do których właśnie awansowały.
Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych pokonała Kosowo 36:22 w meczu kwalifikacji do tegorocznych mistrzostw świata. W Bielsku-Białej Polki pokazały się z bardzo dobrej strony i przed rewanżem w Prisztinie zapewniły sobie sporą zaliczkę.
W Kosowie językami urzędowymi są albański i serbski. Jednak dwujęzyczność staje się coraz rzadsza w kraju, zwłaszcza wśród młodych ludzi, którzy wolą się porozumiewać w języku angielskim.
W samym środku wojny w Ukrainie Serbia grozi rządowi w Kosowie i liczy na wsparcie Moskwy w eskalowaniu konfliktu. Dla Kremla otwiera to nowe opcje strategiczne.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Prezydent Serbii Aleksandar Vucić polecił zwiększyć liczebność sił szybkiego reagowania i wysłał na granicę z Kosowem głównodowodzącego serbskiej armii. Ma zapobiec znoszeniu ulicznych blokad przez Prisztinę.
Unia Europejska wzywa Belgrad do deeskalacji konfliktu w Kosowie. Wcześniej Serbowie zapowiedzieli wysłanie tam tysiąca żołnierzy.
Planowane, choć niepewne, jest jego zmartwychwstanie. I to w Europie.
Kryzys energetyczny coraz głośniej puka do bram Europy. Kosowo jest jednym z pierwszych państw, które szuka oszczędności, by zapobiec blackoutowi. Bałkański kraj wprowadził dwugodzinne przerwy w dostawach energii elektrycznej.
Syreny wyjące w serbskiej części Mitrowicy, strzały na pograniczu z Serbią, konwoje kosowskiej policji, żołnierze sił pokojowych KFOR rozstawiający posterunki, ich dowódcy oświadczający, że jeśli będzie trzeba, nie zawahają się użyć siły. W niedzielny wieczór na Bałkanach zapachniało wojną.
Kosowo zawiesiło wprowadzenie nowych przepisów dotyczących dowodów osobistych i tablic rejestracyjnych. Czy to uspokoi Serbów?
Wprowadzenie przez władze Kosowa nowych przepisów o dowodach osobistych i tablicach rejestracyjnych doprowadziło do kolejnego kryzysu z Serbią. Serbski prezydent Aleksandar Vucić zapewnia jednak, że chce pokoju.
Licząca zaledwie kilkanaście lat kinematografia nie boi się tematów ważnych i aktualnych: przemocy wobec kobiet, rozliczeń z ludobójstwem i wszechobecną korupcją.
Premier Kosowa wyraził chęć wstąpienia do NATO i Unii Europejskiej - podobnie jak w przypadku Finlandii i Szwecji to decyzja związana z rosyjską inwazją na Ukrainę.
W swoim przedostatnim meczu kontrolnym podczas zgrupowania w Turcji piłkarze Górnika pokonali FC Prishtina 2:1. Oba gole dla łęcznian strzelił Michał Mak.
Szczerek na Bałkanach. Przykręcać blachy serbskie, albańskie, kosowskie, kosowskie tymczasowe? A może wystarczą naklejki?
Nowa odsłona konfliktu Belgradu z Prisztiną przypomina o kruchości status quo na Bałkanach i zmusza NATO do mobilizacji.
"Europejski proces integracji", "europejski potencjał", "biała lista Schengen". Jakby ci, którzy o tych sprawach mówią w imieniu państwa, pragnęli podkreślić, że posługują się przekładem z języka obcego
Śląscy policjanci stacjonujący w Kosowie uratowali tonącego w jeziorze mężczyznę. Funkcjonariusze w odludnym miejscu mieli szkolenie z topografii i terenoznawstwa. Wówczas usłyszeli krzyki o pomoc.
Co by było, gdyby najnowsze dzieje Półwyspu Bałkańskiego potoczyły się zupełnie inaczej? Ta historia alternatywna pozwala lepiej zrozumieć, na czym polega dramat zbuntowanego Tigraju w Etiopii.
Wybory parlamentarne w Kosowie wygrała zdecydowanie partia Samostanowienie. Jej przywódca Albin Kurti zawdzięcza to obietnicom walki z korupcją i nepotyzmem.
W telewizji wypadło to dobrze: prezydent USA Donald Trump podpisuje porozumienie między dawnymi wrogami. W rzeczywistości w kluczowej kwestii uznania Kosowa przez Serbię nie drgnęło nic, Amerykanie pozostawili ten detal Brukseli, gdzie właśnie trwają negocjacje.
Po rozmowach w Waszyngtonie przywódcy Serbii i Kosowa podpisali porozumienie o normalizacji stosunków gospodarczych. Serbia zadeklarowała zaś przeniesienie swojej ambasady w Izraelu do Jerozolimy.
Kosowo ma niezwykły dar zawracania samolotów w locie. W marcu 1999 r. rosyjski premier Jewgienij Primakow leciał już z oficjalną wizytą do USA, gdy zadzwonił wiceprezydent Al Gore. Telefonicznie go zawiadomił, że Waszyngton właśnie rozpoczął bombardowania Serbii, by powstrzymać serbskie masakry w Kosowie, podówczas jeszcze serbskiej prowincji. Primakow zawrócił i odwołał wizytę.
Unijny prokurator oskarżył Hashima Thaciego o zbrodnie przeciwko ludzkości. Jako były komendant Armii Wyzwolenia Kosowa pod koniec lat 90. Thaci miał wiedzieć o morderstwach i torturach dokonywanych przez jego żołnierzy.
Musimy szukać siebie bardziej na ziemi niż w niebie, bardziej w pragmatycznej polityce niż w charyzmatycznych wodzach. Musimy walczyć z "terrorem kultury" w służbie dyktatorów i demagogów - pisał Ivan Colović w książce "Śmierć na Kosowym Polu. Historia mitu kosowskiego".
Uznanie zbuntowanej prowincji za suwerenne państwo najczęściej nie ma nic wspólnego z tą prowincją, a zależy od tego, czy sam uznający ma problemy z buntującymi się prowincjami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.