Polsat Superhit Festiwal trwa w najlepsze. Do sopockiej Opery Leśnej przyjechały największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Nie mogło więc zabraknąć i dyrektora programowego Polsatu, o którym ostatnio bardzo głośno w mediach. Edward Miszczak pojawił się również drugiego dnia koncertów.
Edward Miszczak, tak jak w poprzednich dniach festiwalu, na koncerty wybrał się ze swoją żoną - Anną Cieślak. Para pozowała do zdjęć przed wejściem do Opery Leśnej, chociaż dotychczas oboje bardzo rzadko pokazywali się razem publicznie. Przed mediami ukryli nawet swój ślub, który odbył się w 2021 roku. Z okazji Polsat Superhit Festiwal postanowili zaskoczyć wszystkich i dumnie pokazywali się razem, trzymając się za ręce i uśmiechając. Wyglądali na zadowolonych z udziału w imprezie.
Małżeństwo postawiło na bardzo klasyczne i proste stylizacje. Wygląda na to, że w Sopocie powiało w sobotni wieczór chłodem, bo gwiazdy zaprezentowały się w płaszczach. Miszczak postawił na klasyczną jesionkę w kraciasty wzór. Trochę ekstrawagancji dodał granatowy kołnierz. Do tego dobrał czarną koszulę i spodnie w szarawą kratę.
Jednak strojem uwagę przykuwa bardziej Anna Cieślak. Aktorka postawiła na elegancką stylizację z małym twistem. W Sopocie pozowała w czarnym garniturze, z tym, że klasyczny krój spodni zastąpiła szerokimi kulotami. Do stroju dobrała buty typu oxfordki, które zostały urozmaicone kolorowymi paskami przy sznurówkach. Na twarzy zagościły szerokie okulary.
W kreacji, którą wybrała Anna Cieślak na drugi dzień Polsat Superhit Festiwal, najciekawszym elementem są właśnie spodnie. Para została złapana przez fotografów również w piątek. Aktorka również miała wtedy na sobie czarne kuloty, niemal identyczne jak te, które dobrała do marynarki drugiego dnia koncertów. Czyżby żona Edwarda Miszczaka postanowiła wykorzystać po raz drugi ten sam element garderoby? Tak czy inaczej, prezentowała się bardzo dobrze w Sopocie. Szerokie nogawki podkreślały atuty jej figury.