Czterokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych - Naomi Osaka (57. WTA) w styczniu tego roku wróciła do gry po przerwie spowodowanej urodzeniem dziecka. Japońska tenisistka od tamtego czasu była m.in. w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dausze, czy stoczyła fenomenalny pojedynek z Igą Świątek (2. WTA) w drugiej rundzie Roland Garros, który przegrała 6:7, 6:1, 5:7, choć w decydującym secie prowadziła już 5:2, a potem miała piłkę meczową. W żadnym z 18 turniejów, w których Japonka wystąpiła w tym roku, nie awansowała jednak choćby do półfinału.
Ostatni raz Naomi Osaka grała na przełomie września i października w turnieju w Pekinie, gdzie w IV rundzie z powodu kontuzji musiała poddać mecz po dwóch setach z Coco Gauff (3. WTA) przy wyniku 6:3, 4:6. "Jestem niezwykle wdzięczna i szczęśliwa, że grałam w Pekinie. Biorąc to pod uwagę, czuję, że jestem winna wyjaśnienia historii z dzisiejszego dnia. Bolały mnie plecy na ostatnim treningu i szczerze mówiąc, nie byłam pewna, czy w ogóle będę mogła grać, ale chciałam spróbować. Niestety w trakcie meczu sytuacja stopniowo się pogarszała" - przekazała wtedy Osaka w mediach społecznościowych.
Od tamtej pory Osaka nie pojawiła się na korcie. Wycofała się z turniejów w Wuhan czy Osace. "Było gorzej, niż myślałam. Robię, co mogę, żeby potencjalnie wystąpić w Tokio, ale nadal czekam na to, co powie lekarz" - napisała Osaka. W kolejnej relacji pokazała, że jest na siłowni, dając do zrozumienia, że pracuje nad jak najszybszym powrotem na kort" - pisał kilka dni temu Jakub Trochimowicz ze Sport.pl
Kontuzja pleców sprawiła jednak, że Japonka teraz zdecydowała się na kolejne wycofanie z imprezy - tym razem z WTA 500 w Tokio. Osace bardzo zależało, by tam zagrać, ale ostatecznie do tego nie dojdzie.
- Dla wszystkich zaangażowanych stron - japońskiej gwiazdy tenisa, organizatorów i fanów w Tokio - jest to bardzo duży cios - pisze "Tennisworldusa.org".
Problemy zdrowotne czołowych tenisistek świata, zbyt duża liczba meczów to spory problem w światowym tourze. Zwracała na to uwagę też Iga Świątek. - To nie nasza decyzja, ale moim zdaniem mamy zbyt wiele turniejów w sezonie. To sprawia, że tenis staje się dla nas mniej przyjemny - mówiła Polka przed początkiem tegorocznego US Open.
Osaka w tym sezonie ma bilans: 23 zwycięstwa i 18 porażek.