FC Barcelona kapitalnie spisuje się na starcie sezonu. Jak na razie wygrała wszystkie pięć spotkań ligowych, a w czwartek zainaugurowała zmagania w Lidze Mistrzów meczem z AS Monaco. Przed nim pojawiły się optymistyczne dla klubu doniesienia.
Katalończycy od dłuższego czasu negocjują nową umowę sponsorską z Nike. Obecna obowiązuje do 2028 r., lecz będący w trudnej sytuacji klub chciał ją zerwać, aby związać się z inną marką na korzystniejszych dla siebie warunkach. Z czasem nastąpił zwrot i Barcelona rozpoczęła rozmowy z amerykańskim gigantem co do nowego, długoletniego kontraktu (nawet na dekadę). Jego wartość miała sięgać 1,3 mld euro.
Początkowo mówiło się, że przedłużenie współpracy pomiędzy dwoma gigantami zostanie ogłoszone w czerwcu. To nie nastąpiło, ale nowe wieści w tej sprawie przekazało katalońskie "Mundo Deportivo". " Barca ma nadzieję sfinalizować umowę z Nike w ciągu 15 dni. "Miało miejsce więcej kontaktów pomiędzy stronami" - czytamy.
Ostatnie spotkanie odbyło się we wtorek 17 września i przez informatorów zostało określone jako "zwyczajne" w nadal otwartych negocjacjach. Chociaż wszystko wydaje się zmierzać w kierunku porozumienia, przez co w przyszłym tygodniu radcy prawni Nike mają dokonać przeglądu zapisów w przygotowywanej umowie. Jej podpisania "nie należy spodziewać się w ciągu najbliższych dni, ale najwcześniej za dwa tygodnie".
Poza tym zaznaczono, że zarząd Barcelony z prezesem Joanem Laportą na czele w trakcie rozmów dąży do "poprawy warunków kontraktu" i uzyskania zastrzyku gotówki, który pozwoli na zwiększenie pola manewru na rynku transferowym.
Podczas gdy działacze Barcelony skupiają się na negocjacjach z Nike, a piłkarze dążą do kolejnych zwycięstw. Jednak z Monaco im się nie udało i przegrali 1:2.