Bayern Monachium planuje poważne wzmocnienia w letnim oknie transferowym, przede wszystkim w ofensywie. Choć po odejściu Roberta Lewandowskiego na pozycji "dziewiątki" bardzo dobrze spisuje się Maxim Choupo-Moting, Bawarczycy uznają to rozwiązanie tymczasowe. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że klub planuje pozyskać Harry'ego Kane'a. Na celowniku mistrzów Niemiec jest też jednak inna gwiazda Premier League.
Zawodnik Tottenhamu jest głównym celem Bayernu, ale na drodze do transferu mogą stanąć kwestie finansowe. Zakup Kane'a wiązałby się z kosztem rzędu 80-100 milionów euro, co może być poza zasięgiem drużyny. Według informacji portalu fcbinside.de Bawarczycy znaleźli już jednak godne zastępstwo dla gwiazdy reprezentacji Anglii. Mowa o innym piłkarzu wicemistrzów Europy, Marcusie Rashfordzie.
Klub Bundesligi już w zeszłym sezonie bacznie przyglądał się poczynaniom 25-letniego zawodnika Manchesteru United. Wtedy napastnik nie chciał zmieniać klubowych barw, ale teraz jego transfer wydaje się być bardzo prawdopodobny. Obecny kontrakt Rashforda wygasa końcem czerwca 2023 roku, a piłkarz nie jest do końca zadowolony ze swojej pozycji w klubie. Manchester ma jednak jednostronną opcję przedłużenia obowiązującej umowy o rok.
Rashford ma za sobą bardzo udany występ na mundialu w Katarze, gdzie strzelił 3 bramki. To sprawia, że nie tylko Bayern byłby zainteresowany pozyskaniem jednej z gwiazd angielskiej reprezentacji. Piłkarz cieszy się również zainteresowaniem PSG. - Rashford to naprawdę niesamowity gracz - powiedział na łamach Sky Sports prezes klubu, Nasser Al-Khelaifi. Mistrzowie Francji planują skusić 25-latka astronomicznym wynagrodzeniem.
Bayern planuje również pozyskanie nowego bramkarza. Według doniesień medialnych klub miał być zainteresowany pozyskaniem gwiazdy reprezentacji Chorwacji, Dominika Livakovicia. Spekulacje te uciął jednak prezes Oliver Kahn. - Taki bramkarz musi grać w topowym klubie. Nie mam wątpliwości, że tak będzie w nowym sezonie. Ale jednocześnie nie jest on w kręgu naszych zainteresowań - stwierdził wprost.