Chcesz wiedzieć wszystko o PGE Stali? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Hancock i Kildemand pewnie awansowali do półfinałów, zdobywając w rundzie zasadniczej odpowiednio 12 (3,3,3,0,3) i 9 (1,2,2,2,2) punktów. W półfinałach wiodło im się już jednak różnie. Amerykanin pewnie wygrał swój bieg i zameldował się w finale. Kildemand miał mniej szczęścia i przyjechał na ostatnim miejscu.
W finałowym biegu wydawało się, że Hancock wygra dość pewnie, ale na jednym z okrążeń dał się wyprzedzić Słoweńcowi Matejowi Zagarowi, który w polskiej lidze reprezentuje właśnie barwy gorzowskiego klubu i doskonale zna tamtejszy tor. Ostatecznie to Zagar wygrał całe zawody, a Hancock był drugi. Trzecie miejsce zajął Anglik Tai Woffinden.