Zostań trenerem i zbuduj własną drużynę!
Największy problem Górnika Zabrze? Większość ekspertów wskazuje na brak klasowej "dziewiątki". Co więc na to Szymon Skrzypczak, czyli "dziewiątka" w kadrze zabrzan?
- To mnie nie boli, a wprost przeciwnie - jeszcze bardziej motywuje do pracy. Chcę coś osiągnąć w piłce, a droga do tego prowadzi tylko poprzez ciężką pracę - podkreśla w rozmowie z oficjalną stroną internetową klubu.
Piłkarz wraca też do wydarzeń z sobotniego spotkania z Niecieczą (0:3). - Zaczęliśmy mecz całkiem dobrze, mieliśmy na samym początku sytuację i po trzech minutach dostajemy gonga. Ten cios spowodował, że wszystko się zmieniło, znowu musieliśmy gonić wynik. A potem rzut karny i mecz zrobił się dla nas jeszcze trudniejszy. Wyszliśmy na boisko zmotywowani, nabuzowani i... dostaliśmy w łeb. I to się ostatnio powtarza. Sami nie wiemy, co się dzieje, dlaczego tracimy głupie bramki. Każdy z nas zapieprza, walczy, a potem bramka i pojawiają się problemy - stwierdza Skrzypczak.