Ledwo co zdołałyśmy wyprzeć ze świadomości połyskujący biały strój rowerowy Nico Rosberga , a o istnieniu jego równie bolesnej dla oczu reinkarnacji doniosła nam taka_lala , która poruszyła niebo, ziemię i internet, by udowodnić, że Jaime Alguersuari ma również swoją, hmm, mniej ciekawą estetycznie stronę. Gratulujemy, udało się.
Powiecie może, że przesadzamy, bo co my -jeżdżące w poplamionym keczupem dresie - wiemy o profesjonalnych strojach rowerowych. Ale czy nie dałoby się na przykład założyć na to jakiejś koszulki?
Cytując klasyka , that's what I'm talking about. Mniej więcej. Mniej.
ruby blue