Wojtek Szczęsny swojego środowego występu w Lidze Mistrzów na pewno nie zaliczy do udanych - faul, czerwona kartka, nieładne gesty przy zejściu do szatni. Sugerowałyśmy, że bramkarz chwalący się przedmeczowym relaksem w swoim domowym basenie, również i tam powinien zanurzyć rozpaloną głowę po meczu.
Okazuje się, że Wojtek znalazł bardziej ciekawą formę wyładowywania złych emocji, a przy okazji zrobił swojej kobiecie sporą niespodziankę i zabrał ją na koncert Beyonce. Reakcja ukochanej wyglądała mniej więcej tak:
A, że ekscytacja była pełna, możemy przekonać się wpis dalej na Instagramie Mariny, w którym nagrywa siebie wykonującą utwór "Drunk in Love" z przysłuchującym się jej, uśmiechającym się i czule całującym po policzku Jay Z Szczęsnym u boku.
Jesteście gotowe?