Zaczynając tak jednak od początku całej sprawy - nie mam pojęcia skąd tak nagle się wzięły te zdjęcia w internetach i dlaczego. Wykonując zwyczajowy poranny przegląd tumblra nagle gdzieś między macankami Barcy i fotomontażami z Gerlonso wpadłyśmy na jedno intrygujące zdjęcie Holgiego, potem następne, następne i tak przez pół godziny. Wszystkie w profesjonalnych pozach szanującego się modela (z ugiętą nogą przy ścianie, niedbały chillout w pozycji siedzącej itd.) i światłem słonecznym idealnie podkreślającym zabójcze kości policzkowe głównego bohatera. O żadnych słitfociach nie było mowy, wniosek mógł być tylko jeden - Profesjonalna Sesja Zdjęciowa.
Zaszczytnym jej twórcą jest fotograf Andreas Fessler, o którym google nam mówi, że kiedyś epziodycznie bawił się w piłkę w Bayernie, a teraz już mniej epizodycznie strzel fotki dla magazynów od Vogue do GQ.
I właściwie na tym kończy się nasza wiedza na temat całej idei sesji, bo czy została stworzona na potrzeby rozkładówki jakiegoś magazynu, czy próżnej potrzeby Badstubera uwiecznienia swoich biczfejsów w profesjonalnych ujęciach - nie wiemy.
No właśnie, co do tych biczfejsów, to jednak widziałybyśmy w ich obecności na prawie każdym zdjęciu raczej przynależność Holgera do klubu modeli jednej miny (całkiem popularnego w piłkarskich kręgach), aniżeli jakąś szczególną inicjatywę zgładzenia świata spojrzeniem zmrużonych oczu, ale liczą się efekty.
(Zobacz resztę zdjęć Holgera w naszej galerii)
Ale uwaga... uwaga!
Holger w jednej trzeciej uśmiechu!
Co nie zmienia faktu, że sesja podwyższ pozycję Holgera na naszej liście specjalistów od "guilty pleasure" i zapewnia w to wtorkowe południe niezapomniane wrażenia estetyczne.
P.S. Chociaż pozycji numer 1 w naszej osobistej klasyfikacji najlepszych zdjęć Holgera ever raczej ta sesja nie zachwiała.