- Czas osiągać zupełnie inne cele. Jest wiele rzeczy, które mógłbym robić w sporcie - powiedział Bolt w brytyjskim kanale informacyjnym Sky News.
- Mój trener chce bym biegał na dystansie 400 metrów, z kolei ja chce skakać w dal - zaskoczył Jamajczyk, który w Pekinie zwyciężał na dystansie 100, 200 metrów i w sztafecie 4x100. W Londynie powtórzył ten wynik. - Po sezonie zadecyduję, co będę chciał robić i nad czym pracować w przyszłym roku.
Wzmianka o flircie Bolta ze skokiem w dal pojawiła się dokładnie tydzień po tym, jak Jamajczyk przyznał, że rozważa grę w krykieta w australijskich rozgrywkach Twenty20 Big Bash League.
Pod koniec wywiadu lekkoatleta zapewnił, że nie zamierza kończyć kariery przed igrzyskami w Rio de Janeiro. - Z pewnością tam będę. Dopóki będę zdrowy, dopóty będę gotów do startów - powiedział 26-latek.
Jeżeli Bolt zacznie skakać w dal, być może pójdzie w ślady legendarnego Carla Lewisa, który był mistrzem olimpijskim i w skoku w dal i w biegach sprinterskich.