[go: up one dir, main page]

Znowu głośno o Karasiu. "Traktuje ciało jak śmietnik". Włodarczyk aż się zagotowała

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych Agnieszki Włodarczyk pojawił się wpis na temat nawyków żywieniowych. Pod postem partnerki Roberta Karasia wywiązała się niemała dyskusja na temat nawyków żywieniowych sportowca. W pewnym momencie aktorka nie wytrzymała i stanęła w obronie mężczyzny. "Nie będzie żył przeciwko sobie, na pokaz i żeby innym dogodzić. Nigdy nie udawał świętego" - czytamy.

O Robercie Karasiu głośno zrobiło się w 2023 roku. Najpierw w maju został rekordzistą świata podczas 10-krotnego Ironmana. Dystans pokonał w 164 godziny, 14 minut i 2 sekundy. Przepłynął 38 kilometrów, przejechał na rowerze kolejne 1800 km, a potem przebiegł 422 km. Kilka tygodni później wykryto w jego organizmie jednak zakazane substancje. Wówczas spadła na niego wielka krytyka.

Zobacz wideo

Agnieszka Włodarczyk wyjawiła, jak odżywia się Robert Karaś. Wywołała burzę

Od momentu wybuchu afery dopingowej Karaś spędza bardzo wiele czasu z partnerką Agnieszką Włodarczyk oraz ich synem. Kobieta w ostatnim czasie w mediach społecznościowych zdradziła nieco na temat nawyków żywieniowych sportowca. Fani byli oburzeni.

Wszystko zaczęło się od wpisu w mediach społecznościowych poświęconego odżywianiu. "W każdym kraju chyba to samo. Fast foody i słodycze w miejscach dla dzieci. I o ile kumam, że dla większości to po prostu rarytas przy okazji zwiedzania, to zastanawia mnie, ile w tym wszystkim naszej winy. Bo przecież to my rodzice uczymy dziecko, jak i co jeść. Skoro sztuczne jedzenie schodzi najbardziej, to jest przerażające. Nie jestem święta i daję czasem Milanowi coś niezdrowego (sama też się skuszę), ale nie zamiast obiadu czy śniadania. Szkoda, że na placach zabaw dla dzieci nie ma wyboru. Ciekawe, czy jabłka i arbuzy schodziłyby gorzej?" - napisała na Instagramie. 

 

Pod postem pojawiło się bardzo wiele komentarzy. Jeden z nich dotyczył Roberta Karasia. "Agnieszka, ty nie jesz fast foodów, pizzy, kebaba, burgera? A twoja rodzina?" - zapytał użytkownik. Włodarczyk odpowiedziała, że Karaś często jada tego typu jedzenie. I wtedy się zaczęło.

"Dziwi mnie to, że twój mąż, taki sportowiec, a traktuje swoje ciało jak śmietnik, jedząc cały ten sh*t! Pewnie ma duży autorytet u wielu dorastających i młodych ludzi i trochę słaby im daje przykład..." - napisała jedna z fanek. Agnieszka Włodarczyk postanowiła stanąć w obronie mężczyzny. "Ale on nie będzie żył przeciwko sobie, na pokaz i żeby innym dogodzić. Nigdy nie udawał świętego. Post jest na inny temat" - zakończyła dyskusję aktorka.

Więcej o: