Turniej ośmiu zawodników to nowość z okazji Fame MMA 22 na Stadionie Narodowym. Freak fighterzy rywalizowali w systemie pucharowym o wielkie pieniądze. Za sam start otrzymywali po 100 tys. złotych, za każde zwycięstwo dostawali po kolejne 100 tys. złotych poza wygraną w finale, wartej aż 700 tys. złotych. To oznaczało, że zwycięzca turnieju miał otrzymać łącznie równy milion!
W półfinałach Arkadiusz Tańcula zmierzył się z Piotrem "Tybori" Tyburskim, a Kamil "Taazy" Mataczyński z Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka.
Od samego początku pierwszego półfinału Tańcula i Tyburski obaj rzucili się do obalenia swojego przeciwnika, ale to Tyburski okazał się silniejszy od Tańculi i mógł z góry obijać przeciwnika. To samo udało mu się, gdy walka została przywrócona do stójki, ale dokładnie w połowie rundy odcięło mu myślenie i kopnął kolanem będącego na macie przeciwnika.
To oznaczało, że odjęto mu punkt i nawet wygrana runda mogła nie dać mu zwycięstwa. "Tybori" się z tym nie zgadzał. - Ty mnie przepisów uczysz czy co? - ironizował sędzia Piotr Jarosz. Ale Tyburski do żadnej dziwnej sytuacji nie dopuścił, po wznowieniu walki znowu rzucił się na przeciwnika, powalił go na ziemię i tak go uderzał, że sędzia Jarosz przerwał walkę, co oznaczało finał dla "Tyboriego".
Rywalem Tyburskiego będzie w finale Kamil "Taazy" Mataczyński, który wygrał niejednogłośnie na punkty z Maksymilianem "Wiewiórem" Wiewiórką. To był niezwykle wyrównany pojedynek, Wiewiórka raz czy drugi próbował powalić "Taazy'ego" do parteru, ale ten potrafił świetnie kontrować i odwracać sytuację. Zdaniem sędziów na tyle skutecznie, że zasłużył na awans do wielkiego finału, który będzie walką wieczoru i którego zwycięzca zdobędzie na tej gali aż milion złotych.
Wyniki gali Fame MMA 22:
Walka wieczoru - finał turnieju w rzymskiej klatce:
Co-main event:
Turniej w rzymskiej klatce:
Karta główna:
Turniej w rzymskiej klatce - ćwierćfinały:
Karta wstępna: