[go: up one dir, main page]

Potężna kraksa z udziałem Michała Kwiatkowskiego. Kolarz prawie spadł z mostu [WIDEO]

Sędziowie podjęli decyzję o neutralizacji drugiego etapu wyścigu Etoile de Besseges, w którym udział bierze Michał Kwiatkowski. Wszystko przez groźną kraksę na około 24 kilometry przed metą. Jeden z zawodników prawie spadł z mostu.

W czwartek odbył się drugi etap wyścigu Etoile de Besseges, w którym udział bierze Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers). Kolarze mieli do przejechania trasę z Bagard do Aubais o łącznej długości 169,6 km. Ostatecznie etap ten nie został ukończony, a wszystko za sprawą kraksy, która mogła mieć tragiczne skutki.

Zobacz wideo Powrót Króla! Tak powitany został Messi na treningu PSG

Poważna kraksa i przedwczesne zakończenie etapu wyścigu z udziałem Kwiatkowskiego

Pierwsza kraksa miała miejsce około 37 kilometrów przed metą, kiedy doszło do zderzenia kolarzy w środkowej części peletonu. Poszkodowani szybko zdołali jednak wrócić do rywalizacji i nie zakłóciło to przebiegu wyścigu. Znacznie poważniej wyglądała sytuacja, do której doszło na około 24 kilometry przed metą.

W trakcie przejazdu peletonu przez niewielki most doszło do poważnej kraksy. Organizatorzy byli zmuszeni wezwać na miejsce wszystkie dostępne karetki, aby udzielić pomocy poszkodowanym. Ostatecznie zdecydowano o neutralizacji wyścigu 22 km przed końcem. Najbardziej mógł ucierpieć Valentin Ferron (TotalEnergies). Francuz prawie spadł z mostu, ale na szczęście zdołał się wyratować. Sytuację można zaobserwować na poniższym nagraniu (od 1:45).

 

Ekipa Ineos Grenadiers poinformowała za pomocą mediów społecznościowych, że jej zawodnikom nic się nie stało. - Wszystkiego najlepszego dla wszystkich, którzy brali udział w kraksach. Nasi chłopcy dotarli do linii mety, w tym Michał Kwiatkowski, który został zatrzymany w kraksie z tyłu peletonu - czytamy na Twitterze.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Liderem Etoile de Besseges pozostał triumfator pierwszego etapu, Belg Arnaud De Lie (Lotto Dstny). Drugą lokatę utrzymał Duńczyk Mads Pedersen (Trek-Segafredo), a trzecią Francuz Benoit Cosnefroy (AG2R Citroen Team). Na jutro zaplanowano trzeci etap o łącznej długości 169,7 km.

Więcej o: