Gdy zakończył się mecz Polska - Francja (1:1) na Euro 2024, końca dobiegły również udział naszej kadry w mistrzostwach Europy oraz sezon 2023/24 dla naszych piłkarzy. Wielu z nich ruszyło na wakacje, by zrelaksować się i odbudować zasoby energii przed zbliżającym się kolejnym sezonem. Nie inaczej jest w przypadku Roberta Lewandowskiego. Kapitan naszej kadry udał się wraz z rodziną na Mazury. To nie pierwszy i z pewnością nie ostatni raz, gdy Lewandowscy wybierają ten region Polski na miejsce wypoczynku.
Piłkarz FC Barcelony ma w miejscowości Stanclewo (20 kilometrów od Mrągowa) ogromną posiadłość przypominającą bardziej pałac niż zwykły dom. Dwa piętra, 300 metrów kwadratowych powierzchni, konstrukcja w całości z drewna, a do tego korty tenisowe oraz jezioro po sąsiedzku. Zresztą nad wodę Lewandowscy mają prywatne wyjście prosto z domu. Budowa została ukończona w 2014 rok, a jego szacowana wartość to ok. 10 milionów złotych.
Mazury to szczególne miejsce dla Anny i Roberta Lewandowskich z jeszcze jednego powodu. W 2007 roku odbył się tam obóz integracyjny dla studentów Akademii Wychowania Fizycznego. Tam właśnie przyszli małżonkowie się poznali, a co było dalej z tą znajomością, to już wszyscy doskonale wiemy.
W Stanclewie Lewandowscy często spędzają nie tylko wakacje, ale też Boże Narodzenie czy Wielkanoc. Często wrzucają stamtąd zdjęcia i nie inaczej było tym razem. Rodzinnym wypoczynkiem pochwalił się kapitan reprezentacji Polski, który napisał na Instagramie "Wspaniały czas z moimi córkami, a każdy wspólny moment jest jak skarb. Czas wypełniony miłością, śmiechem i niezapomnianymi wspomnieniami". Lewandowski ma jeszcze kilka dni na odpoczynek. Okres przygotowawczy Barcelony do nowego sezonu pod wodzą Hansiego Flicka rusza 10 lipca.