Ralf Schumacher to były kierowca Formuły 1 z lat 1997-2007. W tym czasie młodszy brat Michaela wygrał sześć wyścigów, a jego najlepszym wynikiem w karierze było czwarte miejsce, które osiągał w 2001 i 2002 r. jako kierowca Williamsa. W latach 2001-2015 Ralf był w związku z Corą Schumacher, niemiecką aktorką, modelką oraz prezenterką telewizyjną, z którą miał synka Davida. Syn poszedł w ślady ojca i także został kierowcą wyścigowym. W 2015 r. doszło jednak do rozstania pary Schumacherów.
W połowie lipca br. Ralf Schumacher postanowił dokonać coming outu i ogłosił publicznie, że związał się z innym mężczyzną. "Najpiękniejsze w życiu jest to, kiedy masz przy sobie odpowiedniego partnera, z którym możesz dzielić wszystko" - pisał Schumacher na Instagramie. Warto dodać, że od lat w padoku F1 pojawiały się przypuszczenia, że młodszy z braci Schumacherów może być osobą homoseksualną.
- Do tej pory słyszałem od ludzi tylko pozytywne rzeczy i myślę, że wynika to z czasów, w których żyjemy i zmian w społeczeństwie. Zdecydowanie Ralf nie czuł się komfortowo, ujawniając swój homoseksualizm, ale to pokazuje, że nadszedł czas, w którym możemy w końcu zrobić ten krok i nie bać się. Musimy dalej walczyć, aby wszyscy czuli się akceptowani i mile widziani - mówił Lewis Hamilton, kierowca Mercedesa przed Grand Prix Węgier. "Cieszę się razem z tobą, Ralf" - dodał były tenisista Boris Becker.
Teraz do coming outu Schumachera postanowiła się odnieść żona Cora, z którą rozmawiał dziennik "Der Spiegel". Kobieta nie ukrywała żalu do byłego partnera. - Żałuję, że Ralf ani nie uwzględnił mnie, ani przynajmniej nie pozwolił mi być częścią jego decyzji. Byłaby to oznaka szacunku. Podczas jego kariery w F1 w padoku krążyło wiele plotek. Prosiłam go o wyjaśnienia, czy to, co mówią ludzie, jest prawdą, ale zawsze temu zaprzeczał i mówił, że wszystko sobie wymyślam i być może potrzebuję pomocy u psychologa - powiedziała.
- Kiedy on ogłosił coming out, to było jak cios w serce. Ujawnienie się zawsze wpływa na ludzi wokół ciebie, w tym na byłą żonę, z którą miałeś dziecko. Dziś czuję się wykorzystana podczas małżeństwa. Czuję, że zmarnowałam swoje najlepsze lata. Zadaję sobie teraz wiele pytań. Czy był ze mną szczery? Czy mnie kochał? Ufałam mu ślepo i dlatego jego słowo było dla mnie jak świętość - dodała Cora Schumacher.
Warto przypomnieć, że latem zeszłego roku niemieckie media odkryły, że była żona Schumachera założyła konto na stronie dla dorosłych. - Kocham swoje ciało i dlaczego nie miałabym się nim dzielić z innymi? To nie powinno być problemem - mówiła kobieta w rozmowie z "Bildem".