[go: up one dir, main page]

Marszałek daje dobre rady głodującym lekarzom. "Warto pracować dla idei, nie dla pieniędzy"

Stanisław Karczewski ma dobrą radę dla protestujących rezydentów. Zamiast głodować i domagać się zwiększenia nakładów na służbę zdrowia, powinni przestać myśleć o pieniądzach. Nie to jest bowiem najważniejsze.

Kolejne osoby podejmują próby zohydzenia lekarzy rezydentów i ich protestu głodowego w oczach opinii publicznej. Oprócz posła PiS Stanisława Pięty, który nazwał protest "idiotycznym", a o jego uczestnikach powiedział, że "jeżeli uczciwie głodują, to trochę schudną", serię ataków przeprowadziła Telewizja Polska - od publicznego nadawcy dowiedzieliśmy się bowiem, że młodzi lekarze pławią się w luksusie.

W serwisie tvp.info czytaliśmy o kanapkach z kawiorem, które jedzą lekarze, w "Wiadomościach" słyszeliśmy o tym, że "protestujący lekarze żądają miliardów złotych", a w programie "Studio Polska" Magdalena Ogórek "ujawniała", że osoby popierające protest piły kawę latte w jednej z warszawskich kawiarni. 

Pieniądze nie są najważniejsze

W nawiązaniu do postulatów finansowych głos zabrał marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Zaapelował do rezydentów, by "wrócili do swojej pięknej i wspaniałej pracy, która daje niezwykłą satysfakcję".

Myślenie o pieniądzach nie jest najważniejsze w życiu, zapewniam kolegów lekarzy, młodych lekarzy, którzy rozpoczynają pracę, że pieniądze naprawdę nie są najważniejsze w życiu

- mówił Karczewski dziennikarzom. Dodał, że "pięknie wspomina czas, w którym robił swoją specjalizację". - Bardzo dużo się uczyłem, bardzo dużo pracowałem. Zachęcam młodych lekarzy również do tego - stwierdził.

Zobacz także: "Dotąd unikałem rozmowy o swoich zarobkach" - pisze lekarz i pokazuje nam wyciąg ze swojego konta

Praca dla idei

Jednocześnie zaznaczył, że jako marszałek Senatu zarabia "zdecydowanie mniej", niż mógłby zarabiać jako dyrektor szpitala. - Naprawdę warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach - powiedział.

Marszałek Senatu jest z wykształcenia chirurgiem. Był dyrektorem szpitala rejonowego w Nowym Mieście nad Pilicą i ordynatorem jego oddziału chirurgicznego. Karczewski za pełnienie swojej funkcji w izbie wyższej otrzymuje ponad 16 tys. złotych miesięcznie. Zarobki lekarzy rezydentów uzależnione są od stażu pracy i specjalizacji. Ogółem jest to od ponad 3100 do prawie 3900 zł, a więc 2275-2777 zł "na rękę".

***

25 października 2015 roku PiS wygrało wybory parlamentarne w Polsce. Jak oceniacie dwa lata rządów tej partii? Piszcie do nas – listydoredakcji@gazeta.pl

Rezydenci powinni zarabiać lepiej. "Zasuwają jak dzikie świnie za pensję magazyniera" [MAKE POLAND GREAT AGAIN]

Więcej o: