[go: up one dir, main page]

Tenis

  • 'Deptał ją i wysysał'. Rybakina płaci za to koszmarem w WTA Finals

    "Deptał ją i wysysał". Rybakina płaci za to koszmarem w WTA Finals

    Zły wieczór mieli kibice Jeleny Rybakiny i statystycy, którzy nie nadążali ze zliczaniem błędów Kazaszki. A jeszcze gorszy wieczór ma ona. Jedna z najlepszych tenisistek świata rozegrała pierwszy mecz od ponad dwóch miesięcy i przekonała się, jak wiele demonów ma do przepędzenia.

  • Nieudany powrót Rybakiny. Rewelacja sezonu okazała się lepsza w meczu WTA Finals
  • Oto aktualny ranking WTA po pierwszym dniu WTA Finals

    Oto aktualny ranking WTA po pierwszym dniu WTA Finals

    Aryna Sabalenka zaprezentowała prawdziwy pokaz siły w pierwszym meczu WTA Finals. Liderka światowego rankingu potrzebowała zaledwie 82 minuty, by pewnie pokonać Qinwen Zheng. To zwycięstwo sprawia, że szansa na wyprzedzenie Białorusinki przez Igę Świątek w rankingu WTA znacząco zmalała. Strata punktowa jest coraz większa, a my przedstawiamy właśnie pełne zestawienie.

  • Białoruskie media piszą o Świątek: 'Ukradła'. Sabalenka bezlitosna

    Białoruskie media piszą o Świątek: "Ukradła". Sabalenka bezlitosna

    Aryna Sabalenka się nie zatrzymuje. Mistrzyni tegorocznych Australian Open i US Open mocno zaczęła WTA Finals. W Rijadzie liderka światowego rankinu pokonała mistrzynię olimpijską Qinwen Zheng 6:3, 6:4. Białorusinka tym zwycięstwem wyrównała swój rekord kariery. I dała dużo powodów do radości mediom w swoim kraju.

  • Sabalenka wysłała jasny sygnał do Świątek. To może niepokoić

    Sabalenka wysłała jasny sygnał do Świątek. To może niepokoić

    Aryna Sabalenka pokonała Qinwen Zheng 6:3, 6:4 w pierwszym meczu tegorocznego WTA Finals w Rijadzie w turnieju gry pojedynczej. Białorusinka pokazała wielką moc, dźwigając wszystkie obciążenia na tle mentalnym. Poradziła sobie z Chinką bez ani jednego momentu słabości.

  • Jasmine Paolini lepsza od wracającej Jeleny Rybakiny na WTA Finals. Zacięte dwa sety [ZAPIS RELACJI]
  • Niedługo to trwało! Sabalenka pokazała moc w pierwszym meczu WTA Finals

    Niedługo to trwało! Sabalenka pokazała moc w pierwszym meczu WTA Finals

    Aryna Sabalenka znakomicie rozpoczęła rywalizację w grupie fioletowej WTA Finals w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. Białorusinka pokonała 6:3, 6:4 Chinkę Qinwen Zheng i pokazała, że jest w świetnej formie i słusznie jest uznawana za faworytkę do wygrania całego turnieju finałowego.

  • Świetny start Sabalenki w WTA Finals. 6;3, 6:4 z Chinką [ZAPIS RELACJI]

    Świetny start Sabalenki w WTA Finals. 6;3, 6:4 z Chinką [ZAPIS RELACJI]

    W sobotę rozpoczęła się faza grupowa WTA Finals, które w tym roku odbywa się w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. Na początek wielki hit z grupy fioletowej - Aryna Sabalenka (liderka rankingu WTA) zagrała z Chinką Qinwen Zheng. Górą okazała się Sabalenka, która wygrała 6:3, 6:4. Poniżej zapi relacji tekstowej, która była dostępna do śledzenia na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

  • Rosjanki rozbite. Polka w finale turniej WTA!

    Rosjanki rozbite. Polka w finale turniej WTA!

    Polska deblistka Katarzyna Piter oraz Węgierka Fanny Stollar nie zwalniają tempa w tym roku. W niedzielę zagrają już w szóstym finale w tym roku w turnieju debla. W półfinale nie dały szans duetowi z Rosji.

  • Świątek w centrum uwagi. Wszyscy piszą tylko o tym przed WTA Finals

    Świątek w centrum uwagi. Wszyscy piszą tylko o tym przed WTA Finals

    Iga Świątek i Aryna Sabalenka są w centrum uwagi tuż przed startem turnieju WTA Finals. To podczas niego rozstrzygnie się, która z nich zakończy rok na pozycji liderki rankingu, a media z całego świata już podgrzewają atmosferę. "Są wyróżniającym się duetem w WTA Tour", "wielkie dominatorki" - czytamy. Choć da się też wyczuć obawy o formę polskiej tenisistki, która by zdetronizować rywalkę, musi liczyć na jej błędy.

  • Tak wyglądają dziś relacje Świątek i Sabalenki. To wtedy wszystko się zmieniło

    Tak wyglądają dziś relacje Świątek i Sabalenki. To wtedy wszystko się zmieniło

    Relacje między Igą Świątek, a Aryną Sabalenką wyglądają dziś inaczej niż wcześniej. Polka i Białorusinka wypowiadają się o sobie z wielkim szacunkiem, nagrały nawet wspólny filmiki do mediów społecznościowych, w Rijadzie odbyły trening. Pokazują, że oprócz rywalizacji o największe tytuły i nagrody jest także miejsce na życzliwe słowa czy zabawne aktywności.

  • Pam Shriver wypaliła o Świątek. Abramowicz już nie wystarczy?

    Pam Shriver wypaliła o Świątek. Abramowicz już nie wystarczy?

    Iga Świątek już w niedzielę, po blisko dwóch miesiącach, wróci do gry. Polka nie grała od czasu ćwierćfinału US Open, a teraz czeka na start w turnieju WTA Finals w Rijadzie. Swoim spojrzeniem na powrót Świątek i jej współpracę z nowym trenerem Wimem Fissettem podzieliła się była wybitna tenisistka Pam Shriver.

  • Fani pieją z zachwytu na widok Świątek. 'To zdarza się raz na 100 lat'

    Fani pieją z zachwytu na widok Świątek. "To zdarza się raz na 100 lat"

    "Pierwszy raz mogę powiedzieć, że wszystkie panie na zdjęciu wyglądają wspaniale", "Jest prostota i klasa", "Co za gust" - w taki sposób reagują kibice na to, co pokazało WTA. Przed rozpoczęciem wieńczącego sezon turnieju WTA Finals wszystkie osiem uczestniczek wzięło udział w tradycyjnej sesji zdjęciowej. Efekt? Fani wręcz oszaleli z zachwytu. Kreacje Igi Świątek i pozostałych tenisistek już robią wielką furorę.

  • Tak, to o Idze Świątek. Włos się jeży na głowie, co napisali Anglicy

    Tak, to o Idze Świątek. Włos się jeży na głowie, co napisali Anglicy

    Iga Świątek czy Aryna Sabalenka? To pytanie przed startem WTA Finals zadaje sobie cały sportowy świat. O wielkiej konfrontacji o pozycje numer jeden w kobiecym tenisie rozpisuje się także brytyjski "Daily Mail". Gazeta przypomniała drogę obu tenisistek w tym sezonie i wcale nie była ona usłana różami. W kontekście Świętek pisze o "pęknięciu tamy", a w przypadku Sabalenki - o "osobistej tragedii".

  • Dramat Hurkacza. Wywołał burzę. 'Zagubiony'

    Dramat Hurkacza. Wywołał burzę. "Zagubiony"

    Mecz w Paryżu, którym Hubert Hurkacz zakończył trudny dla niego sezon, był na tyle słaby, że niektórzy pytali o cel tego startu. Osoba z otoczenia tenisisty wyjaśnia Sport.pl, dlaczego zdecydował się na ten występ, choć od lipca zajmuje się głównie rehabilitacją. Polak ma teraz wyjątkowo dużo czasu na przygotowania do nowego sezonu, ale nie wszyscy są spokojni. - Martwię się - przyznaje Wojciech Fibak.