Koszykówka

Lubimy się w Europie oszukiwać, że jesteśmy pępkiem świata. Ekonomiczne dane brutalnie sprowadzają nas jednak na ziemię. Inwestorzy większe szanse na pomnożenie swoich pieniędzy widzą gdzie indziej. To dotyczy także sportu.

Jeremy Sochan zanotował drugie double-double w tym sezonie i walnie przyczynił się do trzeciego zwycięstwa San Antonio Spurs w tym sezonie NBA. "Ostrogi" pokonały Minnesotę Timberwolves 113:103, a Polak był jednym z najlepszych koszykarzy na boisku. Amerykanie są zachwyceni postawą reprezentanta Polski.

Najlepsze polskie kluby koszykarskie w europejskich pucharach mają w tym sezonie bilans 0-12. A w ostatnich dziewięciu sezonach 40-169, co oznacza, że wygrywają ledwie co piąty mecz. Te bilanse są i wstydliwe, i pokazujące nasze miejsce w Europie. Z czego wynikają?

Już 5 listopada Amerykanie wybiorą nowego prezydenta. Kto przez kolejne cztery lata będzie rządził USA? Związana z obecnym prezydentem Kamala Harris czy Donald Trump, któremu marzy się powrót do Białego Domu? Atmosfera w Stanach Zjednoczonych jest już bardzo gorąca. Teraz głos ws. wyborów wziął LeBron James. Legendarny koszykarz zaapelował do głosowania na konkretną kandydaturę.

Po dwóch porażkach z rzędu San Antonio Spurs wreszcie zapisali na konto zwycięstwo. Zespół Gregga Popovicha ograł ostatnie w Konferencji Zachodniej Utah Jazz i przesunął się w tabeli na wyższą lokatę. Oczywiście na parkiecie nie zabrało Jeremy'ego Sochana, ale reprezentant Polski zaliczył najgorszy mecz w tym sezonie.

Kolejną świetną noc w NBA ma za sobą Jeremy Sochan, który poczynił ogromne postępy względem poprzedniego sezonu NBA. Reprezentant Polski znów zapisał na koncie dobre statystyki i utrzymuje naprawdę wysoką średnią punktową. W meczu przeciwko Oklahoma City Thunder zaliczył również kapitalną interwencję w obronie i uratował tym Victora Wembanyamę przed małym upokorzeniem. Niestety San Antonio Spurs znów nie byli w stanie wygrać.

Zadziorny, waleczny, krnąbrny, ale przede wszystkim skuteczny - Jeremi Sochan ma świetny początek sezonu NBA. 21-letni Polak w trzech meczach ponownie pokazał, że nie odpuści nikomu - nawet jeśli oznacza to mocne faule, przepychanki i pyskówki. Fani San Antonio Spurs go za to wychwalają, kibice rywali mówią, że gra nieczysto. Ci drudzy mają powody, by go nie lubić.

Wydaje się, że 29-letni Nikola Jokić znów będzie jednym z głównych kandydatów do tytułu MVP sezonu zasadniczego w NBA. We wtorkową noc Serb zagrał wyśmienicie i dołączył w jednej ze statystyk do legendy tych rozgrywek.

Z pewnością każdy kibic piłki nożnej słyszał niegdyś o słynnym pomniku Cristiano Ronaldo na portugalskiej Maderze, który - łagodnie mówiąc - nie należy do najpiękniejszych. Okazuje się, że teraz rzeźba ta ma godnego kandydata w konkursie na najgorszy pomnik sportowca w historii. W poniedziałek własnego wyróżnienia doczekał się legendarny Dwyane Wade. Jego reakcja mówi sama za siebie.

San Antonio Spurs nie dali rady po raz drugi z rzędu pokonać Houston Rockets i tym razem przegrali 101:106. Jednak nic do zarzucenia nie może mieć sobie Jeremy Sochan. Reprezentant Polski był zdecydowanie najlepiej punktującym zawodnikiem Spurs, a w dodatku tradycyjnie już popisał się kapitalnym wsadem. To kontynuacja świetnego startu w jego wykonaniu.

- Czy chciałbyś, żeby twoje dzieci zachowywały się tak jak on? - pytał retorycznie Gregg Popovich. Legendarny szkoleniowiec, który prowadzi m.in. Jeremy'ego Sochana, miał na myśli... Donalda Trumpa. Tuż przed wyborami prezydenckimi w USA trener San Antonio Spurs wygłosił ostrą tyradę przeciwko kandydatowi Republikanów. Przez niemal kwadrans wyłożył wszystko, co nim myśli. - To żałosny osobnik - wypalił wprost.

Jeremy Sochan mocno przyczynił się do premierowego zwycięstwa San Antonio Spurs w nowym sezonie NBA. Po znakomitym meczu z Dallas Mavericks wyszedł na parkiet przeciwko Houston Rockets i był jednym z liderów swojej drużyny. Zanotował double-double, a nad jego występem wręcz rozpływał się trener Spurs Gregg Popovich. - On jest tam tylko po to, żeby wygrać - podsumował.

Do wielkiego skandalu doszło w świecie koszykówki. Wszystko za sprawą haniebnego zachowania sędziego ze Słowenii - Mateja Boltauzera. - Ten facet kradnie od lat. Euroliga ma wielu świetnych sędziów, ale ten facet był najgorszy - skomentował koszykarz Matt Janning.

Od trudnego wyjazdu do Dallas Mavericks zaczęli sezon NBA San Antonio Spurs. I faktycznie pokonać faworyzowanych rywali im się nie udało, bo Luka Doncić i spółka zwyciężyli 120:109, ale indywidualne powody do zadowolenia może mieć Jeremy Sochan. Polak był najlepiej punktującym zawodnikiem teksańskiej drużyny, dając nadzieję, że w istocie może odegrać w niej kluczową rolę w tych rozgrywkach.

Stało się! Na tę chwilę jeden z najlepszych koszykarzy w historii NBA LeBron James czekał aż 20 lat. Gwiazdor rozgrywek po raz pierwszy w karierze zagrał ze swoim synem na parkietach NBA. To pierwszy taki duet w historii najmocniejszej koszykarskiej ligi świata.