Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Zawsze mnie zastanawiała ta obecność dzikich chaszczy w sąsiedztwie fabryk. Może to była normalna zieleń ozdobna jak z radzieckich pocztówek tylko zdziczała w wyniku braku pielęgnacji?
Cóż, nie wiadomo, ale w Polsce jest bardzo podobnie, choćby okolice krakowskiej Huty im. Sendzimira, w której swoją drogą ma zostać wyłączony wielki piec w najbliższym czasie...
To była strefa separacji. U nas też takie ma Huta Katowice. Ekologia!