[go: up one dir, main page]

Paweł Abramow

rosyjski siatkarz

Paweł Abramow (ros. Павел Абрамов; ur. 1979) – siatkarz, reprezentant Rosji.

  • A polskim kibicom chciałbym powiedzieć: dziękuję, że przychodzicie na mecze, bez was tak naprawdę nic nie znaczymy.
Paweł Abramow (2009)
  • Gdyby to od niego zależało, byłbym już w kadrze. Daniele proponował mi grę w Sbornej, ale działacze federacji nie wyrazili na to zgody. Od nich zależy, czy wrócę do reprezentacji.
    • Opis: o konflikcie z federacją rosyjską.
    • Źródło: onet.pl
  • Jestem profesjonalistą, bo siatkówka to jedyna rzecz w życiu, która dobrze mi wychodzi.
  • Liga rosyjska i włoska są uznawane za najsilniejsze w Europie. Dla mnie przyjazd do Polski to ani krok w tył, ani w przód, tylko po prostu – w bok. To będzie nowe, ciekawe doświadczenie.
  • Polska – to może być moje miejsce.
  • Posłuchałem wewnętrznego głosu i będę grał w Polsce. Wiele razy byłem w tym kraju i podoba mi się.
  • Siatkówka jest siatkówką, dzisiaj jest dzisiaj, a co będzie jutro to nie wiadomo.
  • Takie wyróżnienia jakie otrzymałem w dniu dzisiejszym są dla mnie bardzo dużym sukcesem. Ja przez pięć lat czekałem na jakieś złoto i w końcu to złoto mam i się z tego bardzo cieszę.
    • Opis: po zdobyciu Pucharu Polski, z Jastrzębskim Węglem.
  • W Polsce czułem się bardzo dobrze. Z pobytem w tym kraju zachowam wspaniałe wspomnienia. Atmosfera w zespole była świetna. Czułem się jak w jednej wielkiej rodzinie.
    • Opis: o zespole Jastrzębskiego Węgla.
    • Źródło: onet.pl
  • Wódki pijcie więcej od nas. Poza tym nie ma większych różnic. Wbrew obiegowym opiniom Rosjanie Polaków lubią.
  • Zainteresowanie ludzi tą dyscypliną stanowiło główny powód, dla którego chciałem grać w Polsce. Wiedziałem, że siatkówką pasjonuje się wielu fanów. To jest niesamowite, tutaj gra się dla kibiców, a nie dla pustej hali, co często ma miejsce w Rosji.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Wiem, że zawodnicy mocno przejmują się wpisami w internecie. Ja się nimi nie przejmuję. Jeśli poszperasz w sieci, znajdziesz mnóstwo gówna.