Więcej informacji na temat zjawisk pogodowych znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Chmury podczas burzy mogą przybierać różne formy i kształty. Jest to spowodowane między innymi bardzo dużą wilgotnością, nagłymi zmianami prędkości i kierunku wiatru, silnymi turbulencjami lub prądami zstępującymi. Chmury rolkowe, stropowe i szelfowe pojawiły się w niektórych zakątkach Polski. Zdjęcia robią wrażenie.
Volutus można było obserwować między innymi w Częstochowie (woj. śląskie), Bolesławcu (woj. dolnośląskie) oraz we Wróblewie (woj. łódzkie). Zjawisko to mogło pojawić się po opadach deszczu, gdy powietrze było wilgotne. Najpierw na niebie obserwowano postrzępioną cummulus fractus, która pod wpływem silnych turbulencji przekształciła się w chmurę rolkową.
Pogoda była także niebezpieczna. W miejscowości Skrzypiec w województwie opolskim wiatr zerwał fragment dachu z budynku mieszkalnego.
Arcus (chmura szelfowa) dało się obserwować na niebie w Łubniach (woj. opolskie), Łodzi (woj. łódzkie), Parczewie (woj. lubelskie) oraz w Strzelinie (woj. dolnośląskie). Tego typu zjawisko tworzy się w miejscu prądu zstępującego, w przedniej części burzy. Przeważnie zapowiada ona wystąpienie gwałtownych zjawisk pogodowych, na przykład silnych opadów deszczu. W Strzelinie pojawiła się również chmura stropowa. Związana jest ona z superkomórkami burzowymi. W większości przypadków nie wywołuje deszczu. Jeżeli zaś w jej obrębie zauważymy rotację, możemy spodziewać się trąby powietrznej i silnych burz.