Jak co roku, w nocy z soboty na ostatnią niedzielę marca Polska ponownie przejdzie na czas letni. Oznacza to, że o 2.00 w nocy z 30 na 31 marca zegarki zostaną przestawione o godzinę do przodu - na 3.00. O tym, że tego dnia będziemy spali o godzinę krócej, powinni pamiętać przede wszystkim katolicy. W 2024 roku zmiana czasu zbiega się bowiem z Wielkanocą oraz odprawianą w niedzielę rezurekcją.
W tym roku Wielkanoc przypada na 31 marca. Tego dnia w wielu kościołach w godzinach porannych odprawiana będzie msza rezurekcyjna. To uroczyste nabożeństwo, któremu towarzyszy procesja z monstrancją i figurą Jezusa Chrystusa. Podczas niej wierni wraz z księżmi i ministrantami okrążają kościół jednokrotnie lub trzykrotnie. Ceremonia odprawiana jest jako ogłoszenie radosnej nowiny o zmartwychwstaniu.
Parafie odprawiające mszę rezurekcyjną w godzinach porannych rozpoczynają ją na ogół z samego rana - o świcie lub zaraz po nim. Większość kościołów zapowiada rozpoczęcie rezurekcji na 6.00 rano. W związku ze wczesną godziną, osoby chcące uczestniczyć w rezurekcji powinny mieć na uwadze zmianę czasu. Nietrudno wyobrazić sobie bowiem sytuację, w której jej przeoczenie może wiązać się z zaspaniem do kościoła.
Kościół uznaje dwie tradycje dotyczące rezurekcji. Niektóre kościoły zamiast w niedzielę rano, odprawiają ceremonię w sobotnią noc. W tym wypadku procesja rezurekcyjna rozpoczyna się na zakończenie liturgii Wigilii Paschalnej. Warto ponadto przypomnieć, że zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego Wielkanoc jest świętem nakazanym. Oznacza to, że dla wiernych uczestnictwo we mszy świętej jest tego dnia obowiązkowe. Katolicy, którzy nie wezmą udziału w rezurekcji, powinni więc uczestniczyć we mszy świętej o innej godzinie.
W Unii Europejskiej od dawna toczą się debaty dotyczące zniesienia obowiązku zmiany czasu. Jak informowaliśmy na Next.gazeta.pl, europejskie sondaże wskazują, że większość obywateli państw członkowskich odpowiada się za rezygnacją z przestawiania zegarków. Zdania, że należy zrezygnować z dwukrotnej zmiany czasu w ciągu roku, było blisko 80 proc. Polaków. Więcej na ten temat w artykule "Zmiana czasu na zimowy. Większość mieszkańców UE nie chce już przestawiać zegarków".