Między 2016 a 2022 rokiem 57 podmiotów, w tym państwowe spółki odpowiadały za aż 80 proc. emisji CO2 z sektorów produkcji paliw kopalnych oraz cementu - podaje Reuters. To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że w 2022 roku same paliwa kopalne odpowiadały za 91 proc. emisji dwutlenku węgla, a cement za kolejne 4 proc., jak wynika z raportu Global Carbon Budget.
Wyliczenia na temat tego, że większość emisji koncentruje się w zaledwie kilkudziesięciu firmach przedstawił think tank InfluenceMap w raporcie Carbon Majors. Trzech największych emitentów w tych sektorach to spółki należące do państw. Na pierwszym miejscu mamy Sudi Aramco, następnie rosyjski Gazprom, a podium domyka indyjskie przedsiębiorstwo Coal India.
Nie jest to niestety nowy problem. Z raportu wynika bowiem, że między 1854 a 2022 rokiem 122 firmy zajmujące się produkcją paliw kopalnych oraz cementu wyemitowały 1421 gigaton CO2. A to aż 70 proc. wszystkich emisji z tych sektorów i to od 1751 roku.
Autorzy raportu zwracają też uwagę na niepokojący fakt, jakim jest wzrost produkcji paliwa kopalnych w większości firm po 2015 roku. Niepokojący, ponieważ to wtedy podpisane zostało Porozumienie Paryskie, w którym państwa zobowiązały się do podjęcia działań, mających zredukować skutki zmian klimatu.
Od tego czasu wiele państw wprowadziło surowsze normy emisji i zainwestowało w energię odnawialną. Niestety, jednocześnie te same państwa produkowały i spalały więcej paliw kopalnych, zwiększając ich emisje. I to tak bardzo, że w ubiegłym roku padł rekord emisji CO2 związany z produkcją energii. InfluenceMap w związku ze swoim raportem apeluje o większą przejrzystość w kwestii emisji generowanych przez państwa oraz firmy.