[go: up one dir, main page]

Rosja płonie. Wybucha pożar za pożarem. Kilkaset w całym kraj. "Wewnętrznie trudna sytuacja"

W Rosji wybuchają kolejne pożary. W poniedziałek rano podano informacje, że w ostatnich dniach odnotowano już 154 pożary. Niestety, zginęło w nich już siedem osób. Najgorzej wygląda sytuacja w obwodzie kurgańskim. Walkę z ogniem utrudnia silny wiatr.

Gubernator obwodu kurgańskiego Wadim Szumkow przekazał w niedzielę, że w niektórych miejscach sytuacja jest krytyczna. Ogłoszono nawet stan wyjątkowy i wezwano do ewakuacji. W poniedziałek Radio Swoboda podało informację, że zginęło sześć osób, a czternaście innych zostało rannych. Ogień zniszczył także 42 domy. Część rosyjskich i ukraińskich kanałów na Telegramie opisuje pożary jako "tornada ognia", ponieważ wybuchają w kolejnych obwodach.  

Zobacz wideo Justyna Choroś gościnią Zielonego Poranka Gazeta.pl

Rosja płonie. Wybucha pożar za pożarem

Trudna sytuacja jest także w obwodach tiumeńskim i swierdłowskim. Radio Swoboda opisuje także, że w pierwszym z nich zginęła jedna osoba, a dwie inne zostały ranne. W regionie spłonęły co najmniej 124 budynki. Ugaszono natomiast 12 pożarów, a trwa gaszenie kolejnych 23. W regionie także ogłoszono stan wyjątkowy i zapowiedziano ewakuację mieszkańców kilku osiedli. Z kolei we wsi Pierwomajskij w obwodzie swierdłowskim stanęły w płomieniach dwa magazyny prochu. Przyczyną był prawdopodobnie pożar będącego w bezpośredniej bliskości lasu. W całym regionie doszło do 64 pożarów lasów. Duże pożary terenów leśnych odnotowano także w obwodach omskim, czelabińskim i amurskim, a także na Terytorium Chabarowskim i w Żydowskim Obwodzie Autonomicznym. Wprowadzono tam stan wyjątkowy. Z kolei w Kraju Zabajkalskim płonęło 60 tys. hektarów suchych traw, ale - według rosyjskich mediów - pożar został opanowany. W ciągu kilku ostatnich dni, do rana 8 maja w Rosji wybuchły 154 pożary lasów. Gaszenie ognia komplikuje wietrzna i ciepła pogoda.  

Rosja płaci grosze za spalony dom

Władze regionalne i Greenpeace uważają, że odpowiedzialni za pożary są sami Rosjanie. Uważają bowiem, że powstały one z powodu niekontrolowanego wypalania traw i niegaszenia ognisk. W obwodzie kurgańskim wszczęto nawet sprawę karną o zaniedbanie. Napięcie w Rosji spowodowane pożarami jest coraz bardziej zauważalne. - Rosyjski reżim trwoni pieniądze na wojnę z Ukrainą, a nie ma funduszy na pomoc pogorzelcom - tak rosyjscy obrońcy praw człowieka skomentowali sytuację, w której znaleźli się mieszkańcy rejonów ogarniętych pożarami lasów. Wysokość odszkodowań zapowiedzianych przez urzędników, to w przeliczeniu maksymalnie 3 tysiące złotych. Gubernator obwodu kurgańskiego Wadim Szumkow obiecał bowiem, że w przypadku całkowitej utraty mienia poszkodowani otrzymają po 50 tys. rubli, a według obecnego przelicznika, to właśnie nieco mniej niż 3 tysiące złotych. Z kolei ci, którzy stracili tylko część majątku, dostaną 10 tysięcy rubli, czyli około 500 złotych.

"Rosja wewnętrznie jest w coraz trudniejszej sytuacji"

Rosyjscy opozycjoniści przypominają też, że codziennie kremlowski reżim traci miliony dolarów na prowadzenie inwazji w Ukrainie. Wskazują przy tym między innymi na wynagrodzenia dla żołnierzy, aprowizację oddziałów, utrzymanie sprzętu, prowadzenie działań propagandowych i budowę umocnień w rejonach graniczących z Ukrainę. - Za te pieniądze można byłoby ugasić pożary, odbudować spalone wsie i jeszcze zostałoby na wsparcie dla osób najuboższych - tak komentują sytuację rosyjscy internauci. "Rosja wewnętrznie jest w coraz trudniejszej sytuacji" - twierdzą niezależni analitycy wojskowi i jak podkreślają, oprócz szalejących pożarów lasów, w minionym tygodniu nasiliły się ataki dywersantów na trakcje kolejowe, linie energetyczne i magazyny paliw. 

Więcej o: