Firmy produkujące sprzęt elektroniczny starają się zabezpieczyć na wypadek ewentualnych roszczeń związanych z naprawą gwarancyjną. Dlatego też obklejają sprzęt tzw. plombami. W razie ich uszkodzenia, często odmawiają naprawy.
Amerykańskie media zwracają uwagę na to, że według przepisów takie zabezpieczenie jest nielegalne. Łamie bowiem ono prawo amerykańskiego konsumenta do naprawy lub modyfikacji sprzętu w dowolnym serwisie.
Naklejki w Polsce w pełni legalne
Podobne zabezpieczenia stosują również polscy producenci, importerzy oraz firmy specjalizujące się w naprawie. Gdy zauważą uszkodzone plomby, często odmawiają naprawy gwarancyjnej. Czy mają do tego prawa?
Zgodnie z polskim prawem, w karcie gwarancyjnej musi znaleźć się zapis informujący o tym, że zerwanie plomby jest równoznaczne z utratą gwarancji. Wówczas, klient, który uszkodził plombę, traci prawo do naprawy gwarancyjnej.
Jeśli jednak takiego zapisu w warunkach gwarancji brakuje, to uszkodzenie plomby nie zwalnia producenta lub sprzedawcy z obowiązku naprawy sprzętu.
W razie problemów ze sprzętem musimy pamiętać jeszcze o jednym - poprawność działania sprzętu zapewnia nam nie tylko gwarancja, ale i rękojmia. Według prawa to "obligatoryjna odpowiedzialność sprzedającego względem kupującego za wady fizyczne oraz prawne rzeczy sprzedanej".
W praktyce oznacza to, że jeżeli kupimy sprzęt sprawny według sprzedawcy, to odpowiada on za niego nawet, jeśli nie udzielił nam gwarancji. Musi bowiem dotrzymać zgodności towaru z umową - a towar zgodny z umową to towar sprawny. Zanim więc zaczniemy zastanawiać się, czy samodzielnie naprawić sprzęt i zanim rozważymy naruszenie plomb gwarancyjnych zwróćmy się wcześniej do sprzedawcy.