[go: up one dir, main page]

"Rażąco niesprawiedliwe". Seniorzy wściekli na ten zapis renty wdowiej. Będzie zmiana?

Wdowy poniżej 55 roku życia czują się dyskryminowane przez resort polityki społecznej. Jedna z nich wysłała do resortu petycję, w której domaga się korekty kryterium wypłacania renty wdowiej. Obecne uznała za "rażąco niesprawiedliwe".

- Starość jest trudna i samotna, ale nigdy nie może być głodna i właśnie o tę godność się upominamy - mówiła ministerka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zachwalając rentę wdowią. Nie wszyscy seniorzy podzielają jednak zachwyt nad nowymi przepisami. "Rząd mówi, że przedmiotową ustawą przywrócił seniorom godność, ale w przypadku części z nich jest odwrotnie" - napisał w petycji jedna z seniorek. 

Zobacz wideo W 2060 będzie 105 emerytów na 100 pracujących

Renta wdowia dzieli emerytów. Komu przysługuje?

"Władza skrzywdziła wiele osób, pozbawiając je prawa do renty wdowiej, ponieważ zmarli nie zmieścili się w limitach wiekowych współmałżonka, ustanowionych przez ustawodawcę z powodów oszczędnościowych" - pisze

Renta wdowia polega na połączeniu emerytur wdów i wdowców z niepełną rentą rodzinną po zmarłym małżonku. Od 1 lipca 2025 r. do 31 grudnia 2026 r. jedno świadczenie będzie można pobierać w całości, a drugie w wysokości 15 proc. (od 1 stycznia 2027 r. podniesie się do 25 proc.). Dotychczas nie można było pobierać dwóch świadczeń. Należało się zdecydować pomiędzy rentą rodzinną (maksymalnie 85 proc. emerytury zmarłego) czy swoją własną emeryturę. 

Prawo do renty wdowiej będą miały osoby po osiągnięciu wieku emerytalnego - w przypadku kobiet 60. roku życia, a mężczyzn 65. roku życia oraz pozostające we wspólności majątkowej do dnia śmierci małżonka i nabywające prawa do renty rodzinnej - jeśli do śmierci doszło nie wcześniej niż 5 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego przez zmarłego. Właśnie ten zapis nie spodobał się wszystkim emerytom.

"Rażąco niesprawiedliwa". Seniorzy wściekli na ten zapis renty wdowiej

"Z projektem obywatelskim ustawy o rencie wdowiej wiązałam polepszenie mojego bytu. Jednakże okazuje się, że mimo że jestem wdową, nie będę miała do niej prawa, ponieważ mój mąż zmarł kiedy miałam skończone 52 lata" - pisze seniorka. "Rozumiem, że trzeba zmieścić się w budżecie, jednakże nie można w taki sposób różnicować obywateli będących w takiej samej sytuacji społecznej, życiowej. Również jestem wdową i seniorem, który nabył uprawnienia do renty rodzinnej po ukończeniu 50 roku życia. Czy jestem inną wdową, niż ta, która miała 55 lat, jak jej mąż zmarł?" - pyta seniorka. 

"Ostateczny kształt ustawy jest rażąco niesprawiedliwy, tym bardziej że w dobie wprowadzanych różnych nowych świadczeń socjalnych, nie mogę liczyć na część tego, co zostało przez lata wypracowane. Bardzo proszę o pochylenie się nad sytuacją osób, które owdowiały pomiędzy 50 a 55 rokiem życia, przecież nabyły już prawo do renty rodzinnej" - prosi.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dostało petycję od seniorki 30 września, ale na razie nie odpowiedziało na nią. Na stronie czytamy, że "trwa analiza petycji, przewidywany termin załatwienia: bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż do 30 grudnia 2024 roku". Z racji jednak, że świadczenie wchodzi w życie już w przyszłym roku, można założyć, że nawet jeśli resort przychyli się do tych zmian, to wejdą one w życie z opóźnieniem. 

Więcej o: