Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami napoje alkoholowe muszą być oznaczane w sposób pozwalający na jednoznaczne odróżnienie ich od produktów, które nie zawierają alkoholu. Eksperci zwracają jednak uwagę, że producenci mocnych alkoholi znajdują sposoby na omijanie tego rodzaju przepisów. Ich zdaniem to niebezpieczne zjawisko, które może mieć wpływ na spożycie alkoholu wśród młodych konsumentów.
Na rynku alkoholi w Polsce coraz szerzej dostępny jest nowy produkt. Chodzi o wódkę w saszetkach, którą przedstawia się jako wygodną formę spożywania trunków. Portal Prawo.pl 3 sierpnia poinformował, że kolejna firma planuje wprowadzić taki produkt do swojej oferty.
Producenci alkoholi starają się również przykuć uwagę konsumentów, poprzez używanie w odniesieniu do swoich produktów takich sformułowań, jak "eksplozja smaków" czy "nieszablonowy design". Niejednokrotnie podkreślają też, że w składzie ich napojów można znaleźć np. owoce, a zarazem starają się nie eksponować zawartości alkoholu.
Niektórzy interpretują nowe działania marketingowe producentów mocnych alkoholi jako próbę zainteresowania ich napojami młodych konsumentów. Zdaniem ekspertów może to zwiększać ryzyko sięgania po alkohol przez dzieci.
Adwokat Marcin Bandurski zabrał głos w tej sprawie, komentując wprowadzanie na rynek wspomnianych saszetek z wódką. - Wygląd saszetek, które niejednoznacznie wskazują na zawartość alkoholu, może dodatkowo zwiększać ryzyko nieświadomego zakupu przez osoby niepełnoletnie - powiedział Bandurski w rozmowie z portalem Prawo.pl.