[go: up one dir, main page]

Syndyk domaga się od Czarneckiego prawie miliarda złotych. "Akcje są bezwartościowe"

Syndyk masy upadłości Idea Banku Marcin Kubiczek złożył pozew, w którym domaga się blisko 968 mln zł od Leszka Czarneckiego i jego spółki LC Corp. Jak wyliczył Kubiczek, o tyle uszczuplona została masa upadłości Idea Banku wskutek bezprawnych i nieważnych czynności prawnych, na mocy których bank stracił kontrolę nad Idea Getin Leasing.

967 667 661,36 zł - dokładnie na tyle syndyk masy upadłości Idea Banku Marcin Kubiczek wyliczył odszkodowanie, którego domaga się na rzecz upadłego banku od Leszka Czarneckiego i jego spółki LC Corp. W ocenie syndyka właśnie o tyle została uszczuplona masa upadłości Idea Banku w wyniku nieważnych czynności prawnych w latach 2017-2018.

Chodzi o przejęcie od Idea Banku przez LC Corp 50,01 proc. akcji i kontroli nad spółką Idea Getin Leasing (obecnie VB Leasing).

To jednocześnie doprowadziło do trwałego uszkodzenia wartości 49,99 proc. akcji VBL posiadanych przez Idea Bank. One są w tej sytuacji praktycznie niesprzedawalne, a przez to bezwartościowe

- przekonuje Kubiczek. 

Zobacz wideo Afera KNF zatacza coraz szersze kręgi

Syndyk: 100 mln zł "wyciągnięte ze spółki", transakcja bez zgody akcjonariuszy

Jak wyjaśnia syndyk, według szacunków PwC sporządzonych na potrzeby decyzji o przymusowej restrukturyzacji Idea Banku w 2020 r., wówczas 100 proc. akcji Idea Getin Leasing były warte 865,8 mln zł. Gdyby Idea Bank wciąż dysponował wszystkimi akcjami spółki, potencjalnie za taką kwotę syndyk masy upadłości banku mógłby sprzedać te walory.

Do tego doliczono 102 mln zł odszkodowania za - jak relacjonuje syndyk - bezprawnie zabrane zyski spółki leasingowej. Czarnecki miał w latach 2019-2022 osobiście zainkasować 45 mln zł, a jego spółka LP Corp 57 mln zł w dywidendach. Dywidendach, które przypadłyby Idea Bankowi, gdyby nie nieważne czynności prawne.

Mówimy o ponad 100 mln zł żywej gotówki wyciągniętej ze spółki leasingowej, której dramatycznie brakowało finansowania. Kwota ta nie trafiła do Idea Banku, który też potrzebował kapitału, tylko do kieszeni Leszka Czarneckiego i jego holenderskiego wehikułu inwestycyjnego

- komentuje syndyk.

Dlaczego przejęcie Idea Getin Leasing przez LP Corp jest zdaniem syndyka nieważne? Kubiczek tłumaczy, że Idea Bank nie posiadał wystarczających kapitałów, aby skonsolidować spółki leasingowe z grupy Leszka Czarneckiego oraz zapewnić odpowiednie finansowanie ich rozwoju. To naruszyłoby wymagane prawem wskaźniki kapitałowe banku.

Leszek Czarnecki przeniósł więc pakiet kontrolny do swojego majątku osobistego. Czynność ta była jednak nieważna, ponieważ nie wyraziło na nią zgody Walne Zgromadzenie giełdowego Idea Banku. Leszek Czarnecki, zasiadający w radzie nadzorczej banku, przejął akcje na kredyt i po trzykrotnie zaniżonej cenie

- wyjaśnia Kubiczek w komunikacie.

VB Leasing w postępowaniu sanacyjnym

Spółka VB Leasing, czyli były Idea Getin Leasing, jest obecnie w postępowaniu sanacyjnym. - To oznacza, że jej akcje są praktycznie bezwartościowe - zauważa syndyk. Wskazuje, że upadek banków Leszka Czarneckiego (Idea Bank, Getin Bank) odciął VB Leasing od finansowania. Przekonuje, że z uwagi na obecność LC Corp w akcjonariacie i problemy reputacyjne Leszka Czarneckiego, żaden inwestor krajowy i zagraniczny nie był zainteresowany dofinansowaniem spółki.

Od ponad pół roku VB Leasing nie pozyskuje już nowych klientów, a wyłącznie obsługuje dotychczas zawarte umowy leasingowe. - Nie ma środków na zapłacenie podatku VAT - dodaje syndyk.

Syndyk masy upadłości Idea Banku już rok temu złożył do Prokuratury Regionalnej w Warszawie zawiadomienie o możliwości wyrządzenia bankowi przez Leszka Czarneckiego wielomilionowej szkody w związku z transakcjami dotyczącymi VB Leasing. Jednocześnie na spornych akcjach LP Corp jest ustanowione przez sąd zabezpieczenie, wskutek czego spółka nie może ich sprzedać.

Składałem Leszkowi Czarneckiemu oraz LC Corp propozycje wspólnej sprzedaży całego pakietu akcji VB Leasing oraz wpłatę spornej kwoty, która odpowiadałaby rynkowej cenie akcji wyprowadzonych spod władztwa syndyka, na rachunek depozytowy do czasu zakończenia sporu sądowego ws. mojego roszczenia ze skargi pauliańskiej. Te propozycje zostały odrzucone zarówno przez LC Corp, jak i samego Leszka Czarneckiego

- mówi syndyk Kubiczek.

Więcej o: