Druga połowa października dla wielu wiąże się z intensywnymi przygotowaniami do Wszystkich Świętych. Tradycyjnie święto obchodzimy na grobach bliskich, które przyozdabiamy na ogół kwiatami oraz zniczami. Niedawno informowaliśmy, że problemy z dostępnością parafiny oraz wzrost kosztów produkcji szkła może sprawić, że ceny ozdób ponownie wzrosną. Czy trudności te wpłyną jednak również na dostępność zniczy?
Jak pisaliśmy, również tej jesieni spodziewać możemy się wyższych cen zniczy. Łukasz Kuchta, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy (OSPSiZ), tłumaczył, że spowodowane jest to w dużej mierze wzrostem kosztów zakupu surowców. Odpowiedzialne są między innymi wyższe ceny gazu, głównego źródła energii w hutach szkła, oraz ograniczone możliwości pozyskania parafiny, którą producenci nabywali najczęściej z Rosji. W ostatniej rozmowie z portalem Strefa Biznesu ekspert wspominał również, że na koszty produkcji wpłynęły niedawne podwyżki płacy minimalnej.
Podczas rozmowy z dziennikarzami Łukasz Kuchta odniósł się do obaw, że problemy z produkcją mogą spowodować utrudnienia w dostarczeniu sprzedawcom odpowiedniej ilości zniczy. Wiceprezes OSPSiZ zapewniał podczas rozmowy, że klienci nie muszą niepokoić się problemami z dostępnością wkładów i zniczy. - Ci więksi klienci są już zaopatrzeni w te produkty, a teraz zajmujemy się zaopatrzeniem tych mniejszych odbiorców. Nie ma żadnego zagrożenia, żeby czegoś zabrakło - mówił reporterom Łukasz Kuchta.
Portal Business Insider przeprowadził w ostatnich dniach porównanie cen ozdób cmentarnych w sieciach handlowych. Wynikało z niego, że w marketach najtańsze znicze nabyć można w cenie sięgającej od 2 do 3 zł. Najdroższe egzemplarze sięgały natomiast 25 zł.
W wyższych kategoriach cenowych znajdujemy najczęściej znicze ledowe. Joanna Karpeta, prezeska OSPSiZ, zdradziła w rozmowie ze Strefą Biznesu, że nie jest zwolenniczką tego rozwiązania i zwróciła uwagę, że elektryczne zamienniki często produkowane są poza granicami kraju. - Podczas zakupów warto zwrócić uwagę, gdzie produkowane są te znicze i wkłady - zachęcała do wspierania lokalnego rynku Karpeta.