[go: up one dir, main page]

W Olsztynie powstanie "amerykański cmentarz"- skromnie, każdy nagrobek taki sam. "Dość pstrokacizny"

Nagrobki w "amerykańskim" stylu pojawią się na cmentarzu Dywity w Olsztynie. Minimalistyczne, granitowe płyty to według zarządcy cmentarza - przyszłość. Takie rozwiązanie pozwoli nie tylko zaoszczędzić miejsca na cmentarzu, ale będzie również tańsze od tradycyjnego grobu. Propozycja takiej formy pochówku to także odpowiedź na rosnące zainteresowanie kremacją wśród Polaków.

Kremacja jako sposób pochówku zmarłych staje się w Polsce coraz bardziej popularna. Według danych z 2021 roku corocznie wykonywanych jest ponad 100 000 kremacji. To nawet ponad 30 proc. pogrzebów w całej Polsce. W większych miastach ten współczynnik jest jeszcze wyższy i sięga nawet 60-70 proc. Przykładowo w Olsztynie kremacja dotyczy niemal 50 proc. pochówków - przytaczają lokalne media.  Z tego powodu zdecydowano się tam na powstanie nowatorskiego w polskich realiach cmentarza.  

Olsztyn. Minimalizm zamiast "pstrokacizny" na cmentarzu

- Myślę, że powoli wszyscy będziemy zmierzać w kierunku minimalizmu. Już dawno przekonali się mieszkańcy Niemiec czy krajów skandynawskich. Tam bardzo często dominują na cmentarzach niewielkie, skromne nagrobki, na których umieszcza się tylko imię i nazwisko zmarłego oraz datę śmierci i jakiś skromny symbol. Myślę, że już mamy dość pstrokacizny na cmentarzach, a oczekujemy bardziej uporządkowanej przestrzeni - mówił w rozmowie z "Gazetą Cieszyńską" Zbigniew Kot, dyrektor Zakładu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie. 

Nie są to puste słowa dyrektora. Ten "minimalizm" wkrótce wprowadzi on na jednym z zarządzanych przez niego cmentarzy. Mowa dokładnie o cmentarzu Dywity w Olsztynie. W reprezentacyjnej części cmentarza, zamiast tradycyjnych pomników mają znaleźć się "kwatery amerykańskie". 

- Docelowo na cmentarzu Dywity, w jego reprezentacyjnej części od strony wschodniej, powstaną trzy nowe kwatery przeznaczone na pochówki urnowe. Prochy zmarłych będą chowane pod znormalizowanymi nagrobkami, więc forma takiej kwatery będzie nawiązywała do amerykańskich cmentarzy wojennych - mówił Kot w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską". 

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Olsztyn. Powstanie "amerykański cmentarz"

Określenie "amerykańska kwatera" to potoczna nazwa nawiązująca do wyglądu typowych amerykańskich cmentarzy wojennych. Wyglądają one bardzo prosto i minimalistycznie - duży trawnik, na którym położone są jednakowe płyty nagrobne. Mogą to być niewielkie płyty stojące lub leżące, przypominające poduszki. Takie właśnie nagrobki pojawią się na cmentarzu w Olsztynie. W sumie ma być ich 1721.  

Wymiary nagrobków w tych kwaterach będą zróżnicowane w dwóch kategoriach. Połowę każdej kwatery będą zajmować nagrobki 0,6 x 0,6 m, a połowę 1 x 1 m. Różnić będą się także kolory kwater. Na największej kwaterze nagrobki będą w kolorze czarnym, w kolejnej szare, a w najmniejszej czerwono-brązowe. Wszystkie będą wykonane z wysokiej jakości granitu - czytamy w "Gazecie Olsztyńskiej".  

Ile kosztuje nagrobek w amerykańskim stylu?

"Amerykański pochówek" powinien być też nieco tańszy od tradycyjnego. Nagrobki o wymiarach metr na metr będą kosztować: czarny - 5 250 złotych, szary i brązowy - 4 400 złotych; nagrobki o wymiarach 0,6 metra na 0,6 metra: czarny - 3 600 złotych, szary i brązowy - 2 600 złotych. W zależności od cmentarza pojedynczy, tradycyjny grób to koszt od 4080 do 8400 zł. 

- Nagrobki będą miały formę poduszek, a rozszerzająca się podstawa płyty będzie umożliwiała np. postawienie znicza. W tym miejscu nie będą możliwe żadne nasadzenia wokół grobów ani zabudowy, np. z kostki. Na tych kwaterach zaplanowaliśmy jedynie murawę. Jeśli nawet pojawią się jakiekolwiek kwiaty czy inne elementy, będą usuwane - informuje Zbigniew Kot, cytowany przez "Gazetę Olsztyńską".

Zobacz wideo Na cmentarzach miejsca nie przebywa. Jak zaoszczędzić miejsce? [Next Station]

Olsztyński cmentarz komunalny wciąż będzie oferować tradycyjne pochówki w kolumbariach, dla osób bardziej przywiązanych do tradycji. Zarządcy nekropoli przewidują jednak, że jeśli rozwiązanie się przyjmie, przestrzeń pod tego typu pochówki będzie rozszerzana. 

Więcej o: