Magazyn PLoS Computational Biology opublikował w zeszłym tygodniu pracę duńskich uczonych na temat przetwarzania danych medycznych w odręcznie zapisanej dokumentacji. Multidyscyplinarny zespół złożony z bioinformatyków, biologów-systematyków i lekarzy opracował oprogramowanie radzące sobie z lekarskimi zapiskami.
Medyczne bazy danych, zawierające opisy leczonych przypadków i podejmowanych terapii, są bardzo wartościowymi kopalniami informacji dla naukowca. Dzięki zestawieniu danych o współwystępowaniu różnych jednostek chorobowych, ich przebiegu i reakcji na leki, można udoskonalić leczenie wielu chorób, lub wręcz odkryć nowe metody diagnostyczne i terapeutyczne.
Część danych z dokumentacji medycznej trafia oczywiście do komputerowych baz danych, ale naukowcy spodziewali się, że w dokumentach znajdą jeszcze wiele niewprowadzonych informacji.
- Udało nam się zidentyfikować średnio dziesięciokrotnie więcej terminów medycznych opisujących danego pacjenta, niż było ich w bazie danych uzupełnianej ręcznie przez personel szpitalny. Na całym świecie takie rozbieżności istnieją, a wynika to z lokalnych zwyczajów lub sposobów rozliczania usług medycznych - wyjaśnia profesor Soren Brunak z Politechniki Duńskiej i Uniwersytetu w Kopenhadze. - Używając naszej metody badawczej, uzyskaliśmy znacznie dokładniejszą charakterystykę każdego pacjenta, co może w przyszłości okazać się bardzo wartościowe przy wyborze spersonalizowanych terapii.
Komputer skanował zapiski lekarzy i wyszukiwał terminów z międzynarodowego rejestru chorób WHO oraz ich tłumaczeń. Badacze odkryli, że wiele chorób i objawów współwystępuje podejrzanie często. Naukowcy poszukują genetycznego podłoża tych schorzeń.
- Chcemy odkryć ewentualne genetyczne ich przyczyny, będziemy więc zestawiać dane o tych objawach bezpośrednio z informacjami odczytanymi z DNA pacjentów - zapowiada prof. Brunak.