Przestępcy w Nowym Jorku mają nowego przeciwnika - są nim policjanci w elektrycznych radiowozach. W tak zatłoczonym mieście, nie potrzebują oni samych szybkich maszyn. Policji na pewno przydadzą się jednak pieniądze w budżecie, które zostaną zaoszczędzone dzięki takim samochodom. A tych zapewne przybędzie, bo nowe maszyny będą patrolowały ulice w poszukiwaniu źle zaparkowanych samochodów, kierowcy których otrzymają mandaty. W sumie na ulice miasta wyjedzie siedemdziesiąt nowych, elektrycznych aut. Pięćdziesiąt z nich to Chevrolety Volt, kolejne dziesięć to Fordy Transit, a ostatnie dziesięć to "pojazdy techniczne" - Navistar E-star.