Sprawcy pozostają nieznani - za cel wybrali sobie te budynki, które na Google Street View zostały zamazane. Oprócz obrzucenia jajami, wandale zostawili po sobie karteczki z hasłami w stylu "Google jest spoko".
Internetowy gigant odcina się od incydentów i zapewnia, że w pełni akceptuje prawo ludzi do prywatności. W całym Niemczech blisko 244 tysiące osób nie zgodziło się na umieszczenie ich domów w Street View.
W Polsce samochody robiące zdjęcia do Google Street View pojawiły się już w zeszłym roku w Warszawie i Krakowie, jednakże Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych nie zgadza się na umieszczenie ich w sieci. Wg urzędu publikowanie w internecie zdjęć bez zgody fotografowanych narusza ich prywatność.
Konrad Hildebrand