Ponad 330 tys. egzemplarzy używanych samochodów z lat 2000 – 2023. Tyle uwzględniono w najnowszym raporcie amerykańskiego Consumer Report (CR). Każdego roku renomowana organizacja badawcza (działa od 1936 r.) nie tylko gromadzi dane o produktach dostępnych na rynku konsumenckim, ale także przeprowadza własne testy w różnych laboratoriach.
W przypadku raportów o niezawodności samochodów CR stosuje podobne metody co równie ceniony instytut JD Power. Badacze korzystają z danych pochodzących z rozbudowanych ankiet kierowanych do użytkowników pojazdów. Nietrudno zgadnąć, że badanie dotyczy przede wszystkim najpopularniejszych marek na rynku amerykańskim. Próżno zatem szukać informacji o takich firmach jak Alfa Romeo, Fiat, Jaguar, Land Rover, Lucid, Maserati, Mitsubishi i Polestar. Okazało się, że w tym roku CR nie zebrało wystarczającej liczby ankiet, by uwzględnić wymienione marki.
Nie zabrakło zaś danych o samochodach elektrycznych, hybrydowych i hybrydach plug-in. Stąd wspomniane kategorie napędu uwzględniono w tegorocznym raporcie. Wyniki i konkluzje są dość zaskakujące. Trudno o bardziej wymowny komentarz, jakiego udzielił Jake Fihser z CR w wywiadzie z Reutersem: "jeśli myślisz o nowym czy używanym aucie elektrycznym, to lepiej je wynajmij niż kupuj, gdyż ich technologia wciąż ewoluuje na amerykańskim rynku".
Problemy dotyczące samochodów podzielono na 20 różnych kategorii: od napędu i układu hamulcowego po elementy wykończenia wnętrza. I cóż się okazało? Najbardziej podatne na usterki są samochody z napędem hybrydowym plug-in (powtarzające się problemy we wszystkich 20 kategoriach). W przypadku hybryd wskazano 19 potencjalnych źródeł kłopotów. Nieco mniej stwierdzono w autach spalinowych (17) i elektrycznych (12). Tyle w kwestii potencjału. A jak to wygląda w szczegółach?
Napęd napędowi nierówny. Hybryda hybrydzie nierówna. Tak samo jest w przypadku pozostałych odmian silnikowych. Stąd zastrzeżenie, że samochody hybrydowe dotyka aż o 26 proc. mniej usterek niż odmian spalinowych. W przypadku hybryd plug-in liczba problemów jest zaś większa aż o 146 proc. niż w aucie z konwencjonalnym silnikiem na benzynę czy olej napędowy.
Która hybryda jest najlepsza? Nawet Amerykanie przyznali, że japońska. W czołówce rankingu niezawodności wskazano modele takich marek jak Lexus (UX, NX) i Toyota (Highlander, Camry i RAV4). Azjatyckie firmy zdominowały zresztą cały ranking. To również nie jest zaskoczeniem.
Wśród znacznie bardziej skomplikowanych hybryd PHEV są lepsi i gorsi. Poniżej oczekiwań oceniono poziom niezawodności takich modeli jak Audi Q5 czy Chrysler Pacifica, które były bardziej podatne na awarie niż zwykłe wersje spalinowe. Wśród plug-inów wyróżniono zaś Kia Sportage i Toyota RAV4 Prime. Wynik Kia zasługuje na uwagę szczególnie z tego powodu, że jego techniczny krewniak Hyundai Tucson zyskał słabsze noty w tej samej kategorii. Wśród średniaków wskazano też BMW X5 i Forda Escape.
A co z elektrykami? Cierpią na sporo awarii (aż o 79 proc. więcej problemów niż w spalinowych). Sporo uwag krytycznych dotyczyło takich modeli jak m.in.: Ford Mustang Mach-E, Genesis GV60, Hyundai Ioniq 5, Kia EV6, Subaru Solterra, Toyota bZ4X i Volkswagen ID.4. Narzekano na kłopoty z silnikami, akumulatorem i ładowaniem (w raporcie zastrzeżono, że problemy dotyczyły pojazdu, a nie stacji ładowania). A co z Teslą? Okazało się, że nie było wcale tak źle, a Model 3 i Model Y uznano za jedne z najmniej problematycznych w segmencie. Autorzy raportu przyznali przy tym, że o ile Tesle nie psują się zbyt często to jakość wykonania jest wciąż kiepska. Często narzekano na lakier, niedostatki wykończenia, kiepskie klamki w drzwiach i zamki bagażników.
Nie zapomniano o rankingu marek. W tej klasyfikacji rządzą marki z Japonii i Korei. Honoru Europy bronią zaś Porsche i BMW. Na ich tle wynik Mercedesa jest fatalny. Przedostatnie miejsce to z pewnością nie to, czego oczekują nie tylko w Stuttgarcie, ale także miłośnicy gwiazdy na całym świecie.
Otwartą kwestią pozostaje jedno. Jestem bardzo ciekaw, jak zmieni się ranking, gdy na rynku amerykańskim pojawi się więcej samochodów chińskich marek. To dopiero może być wyzwanie dla wielu firm uwzględnionych w tegorocznym rankingu.