Forda Focusa nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Model znany od 22 lat doczekał się czterech generacji, a ostatnia zadebiutowała w 2018 roku. Najnowsze wcielenie w wersji kombi ma prawie 4,7 metra długości, a dzięki przetłoczeniom i nowoczesnym reflektorom karoseria wygląda naprawdę dobrze. W testowym egzemplarzu pojawiły się 16-calowe aluminiowe felgi, które są nieco bardziej "życiową" alternatywą dla świetnie wyglądających, ale nie zawsze praktycznych osiemnastek. Czerwony kolor Fantastic Red podkreśla linie nadwozia i w efekcie patrzymy na naprawdę ładne auto do jazdy na co dzień.
Hybryda, o której nie myślisz
Napęd Focusa mHEV oparto na silniku 1.0 EcoBoost Hybrid o mocy 155 KM. Zintegrowany układ miękkiej hybrydy umieszczono z przodu, dzięki czemu nie ucierpiała przestrzeń w bagażniku. 48-woltowy akumulator współpracujący z systemem BISG działa jako silnik elektryczny współpracując z trzycylindrową jednostką spalinową. Choć do płynności pracy tego tandemu trudno mieć zastrzeżenia, inaczej sprawa wygląda (a raczej brzmi) z dźwiękiem.
Litrowy silnik lubi wyższe obroty. Na niższych stale domaga się wyższego biegu. Nawet gdy obrotomierz wskazuje spokojne 1800-1900 obrotów, strzałka przy wyświetlaczu biegów uporczywie mówi "wrzuć wyższy, no wrzuć!". Jeśli jej posłuchacie, kabinę wypełni rezonujące dudnienie, które prawdopodobnie wywoła odruch wciśnięcia sprzęgła i zrzucenia biegu na niższy. Ktoś kto planował oprogramowanie komputera pokładowego widocznie uparł się, że obroty mają być jak najniższe. Nie ważne, że auto krztusi się, telepie i nie ma siły jechać.
Jeśli przestaniecie zwracać uwagę na zieloną strzałkę, która wie lepiej, Focus nabierze wigoru. Litrowa jednostka jest całkiem żwawa, choć wyższe obroty okupione są charakterystycznym dla trzycylindrowych silników dźwiękiem. Jednak coś za coś - z dwojga złego wolę brzęczenie trzech cylindrów i dynamikę, niż wibracje, dudnienie i stanie w miejscu. Poza tym bardziej dynamiczna jazda Focusem wcale nie skutkuje wywindowaniem zużycia paliwa. W mieście przy płynnej, ale dość dynamicznej jeździe komputer pokładowy wskazał wartość 7-8 litrów na 100 kilometrów. To akceptowalna wartość jak na rodzinne kombi. Producent co prawda obiecuje 5,1 l/100 km (wg cyklu WLTP), ale będzie to wartość trudna do uzyskania. Szczególnie jeśli na pokładzie będzie podróżowało więcej osób, niż sam kierowca.
Zostaje jeszcze kwestia prowadzenia. Focus w wersji kombi ma zaskakująco sprężyste zawieszenie. Spodziewałam się "kanapowej" miękkości, a dostałam wygodne, ale precyzyjne zawieszenie, które dobrze oddaje stan nawierzchni i zachowanie auta. Na pochwałę zasługują również układ kierowniczy i hamulce - oba są bardzo precyzyjne i łatwe do wyczucia.
Na czym polega miękka hybryda?
Silnik BISG w Focusie EcoBoost Hybrid umożliwia częstsze wykorzystanie systemu Auto Start-Stop, co przekłada się na dodatkowe oszczędności paliwa. BISG jest w stanie ponownie uruchomić silnik w czasie 350 milisekund, a funkcja Stop-in-Gear może wyłączyć silnik również podczas jazdy wybiegiem do zatrzymania. Nawet wtedy, gdy pojazd jest na biegu z wciśniętym pedałem sprzęgła. Dopiero gdy zaczniemy puszczać sprzęgło i wciskać gaz, silnik się uruchomi. W praktyce dzieje się to naprawdę szybko, a system Start-Stop wcale nie jest irytujący. To po prostu częstsza jazda w trybie żeglowania.
Ford Focus w wersji kombi to dobre miasto- i rodzinoodporne auto. Bagażnik o pojemności 608 litrów sprawia, że jego możliwości transportowe są zaskakujące, tylna kanapa oferuje naprawdę dużo przestrzeni, a to wszystko upakowane jest w zgrabne nadwozie, którym z dziecinną łatwością można manewrować. Trudno wyobrazić sobie bardziej uniwersalny samochód do codziennej eksploatacji.
Na pokładzie nie zabrakło multimediów z systemem SYNC 3 i wygodnej, łatwej w obsłudze klimatyzacji. Przyzwyczajenia wymagają jednak cyfrowe zegary o przekątnej ekranu 12,3 cala. Są średnio czytelne i mimo możliwości wyboru kilku danych wyświetlanych pomiędzy wirtualnym prędkościomierzem i obrotomierzem, trudno znaleźć w nich cokolwiek, czego nie dałoby się zastąpić standardowymi wskaźnikami. Zwłaszcza, że w domyślnym trybie są... po prostu niebieskie i ewidentnie czegoś tam brakuje.
Cena i podsumowanie
Ford Focus z hybrydowym napędem o mocy 155 KM (w cenniku jest także słabsza wersja tego samego silnika oferująca 125 KM) w wersji kombi i z pakietem ST-Line kosztuje 111 850 zł. Po dodaniu znajdujących się na pokładzie dodatków, np. nagłośnienia B&O czy systemów asystujących, cena wzrasta do niecałych 130 tys. zł. To dość uczciwa cena za dobrze wyposażone, przestronne i świetnie prowadzące się kombi. Może nieco razić tak mały litraż, ale niestety - witamy w świecie downsizingu. Może nam się to podobać lub nie, ale właśnie takie silniki teraz znajdziemy w większości oferowanych modeli. Producenci jednak skutecznie próbują nam osłodzić życie wsparciem elektroniki, która czasem sprawia, że te litrowe motory przestają być tak straszne.
