Model 205 miał wersję kabriolet. 206 i 207 z kolei otrzymali wariant CC ze składanym hardtopem. Czemu 208-ka została zatem potraktowana po macoszemu? Nie do końca tak właśnie było. Bo model z otwartym dachem powstał. 12 lat temu marka nie zdecydowała się jednak na jego produkcję.
Peugeot 208 Cabriolet powstał na bazie pierwszej generacji modelu. Miał otwarte nadwozie i brezentowy składany automatycznie dach. Inżynierowie zdecydowali się na odwrót od twardego, składanego dachu twardego. I powód był oczywisty. Chodziło o masę pojazdu, jego cenę, ale także ilość przestrzeni w kabinie pasażerskiej.
Do tej pory 208 Cabriolet był jednak konceptem mocno sekretnym. Ujrzał teraz światło dzienne za sprawą muzeum Peugeota we Francji. Tam pojawił się jako egzemplarz wystawowy. A przy okazji ujawnionych zostało kilka ciekawostek. Prace nad tym autem wystartowały w 2007 r. To oznacza, że są datowane na rok po oficjalnej premierze modelu 207 i na pięć lat przed prezentacją 208-ki. Auto otrzymało wewnętrzne oznaczenie A97. I właściwie na tym imieniu się zatrzymało.
Peugeot 208 Cabriolet wystawiony w muzeum marki sprawia wrażenie modelu gotowego do produkcji. I niezwykle efektownego! Ma czerwony dach, który został połączony z czerwoną skórą użytą do wykończenia foteli. Ciekawostka dotyczy też mechanizmu unoszącego dach. Ten zaprojektowała austriacka firma Magna Steyr. Ta sama, która np. w latach 80. XX wieku produkowała Mercedesy klasy G.
Ostatnie pytanie brzmi: "Czemu 208 Cabriolet nigdy nie trafił na taśmę produkcyjną?" Bo projekt nie miał zgody... zarządu PSA. Decyzję o pracach nad autem bez zgody szefów podjęło trzech oficjeli. Mowa o ówczesnym szefie designu grupy PSA – Jean-Pierre Ploué, ówczesnym szefie designu Peugeota – Gilles`ie Vidalu i ówczesnym szefie marketingu – Xavierze Peugeocie.
I choć pomysł wydawał się udany, zderzył się z trudną rzeczywistością ekonomiczną. To był czas, w którym PSA przechodziło restrukturyzację. Szukało oszczędności, a nie kosztów. Z budowy kabrioletu 208 ostatecznie zrezygnowano w 2011 r. Powstał zaledwie jeden egzemplarz.