XXXII Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego MSPO zakończył się 8 września 2023 roku. Tymczasem po przeszło dwóch miesiącach od tego dnia reporter "Wyborczej" wypatrzył stojące na parkingu koreańskie samochody wojskowe.
Więcej wiadomości o pojazdach wojskowych przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na swoim stoisku koreański przemysł zbrojeniowy prezentował przede wszystkim swój lekki pojazd wielozadaniowy Kia KLTV (ang. Kia Light Tactical Vehicle) w najnowszych wersjach. Samochód znany również pod nazwą Raycolt jest podstawowym lekkim samochodem taktycznym południowokoreańskiej armii. Oprócz Koreańczyków używa go również wojsko w Mali i Nigerii, a wkrótce, w zmodyfikowanej wersji, będzie korzystać z takich pojazdów też polska armia.
W sierpniu 2023 r. przez polskie MON została podpisana umowa na dostarczenie 400 sztuk Lekkich Pojazdów Rozpoznawczych Legwan, które w istocie są zmodyfikowanymi konstrukcjami Kii. Samochód będzie produkowany w zakładach Rosomak w Siemianowicach Śląskich (dawniej: Wojskowe Zakłady Mechaniczne). Egzemplarz Legwana też można zobaczyć na parkingu. Kolejny pojazd, który nie został odebrany przez Koreańczyków, to samobieżny moździerz kalibru 120 mm opracowany przez Kia we współpracy z firmą SNT Dynamics.
Dziennikarz "Wyborczej" dowiedział się, dlaczego tak jest. Pojazdy czekają na powrotny transport do Korei Południowej, ale pojawiły się problemy związane z jego logistyką. Podobno chodzi o to, aby w drodze powrotnej statek transportujący pojazdy nie musiał zawijać do chińskich portów, a tylko jeden operator logistyczny zaoferował taką usługę. Jej realizacja się przedłuża, ale samochody mają zniknąć z kieleckiego parkingu w ciągu kilku tygodni. Ciekawe, jaką drogą dotarły w pierwszą stronę? Miejmy nadzieję, że do czasu zorganizowania transportu powrotnego kompletnie nie zardzewieją. Egzemplarze samochodów przeznaczonych na wystawę mogły nie być odpowiednio zabezpieczone przed korozją, co nie oznacza, że ze sztukami w armijnej służbie będzie podobnie.
Kia Raycolt/KLTV to wojskowy lekki taktyczny pojazd wielozadaniowy wykorzystywany przez koreańską armię od 2016 r. Zarówno konstrukcja podwozia, jak i nadwozia jest modułowa. To gwarantuje dużą uniwersalność projektu, bo umożliwia stosowanie różnych rozstawów osi, nadwozia opancerzonego, zwykłego oraz różnych wersji zabudowy specjalistycznej. Pod maską koreańskiego łazika jest wysokoprężny silnik marki Hyundai (należącej do tej samej grupy producentów) o pojemności trzech litrów i mocy 225 KM. Samochód ma oczywiście napęd 4x4, jego maksymalna prędkość wynosi 130 km/h, a orientacyjny zasięg to 560-640 km.