[go: up one dir, main page]

Korki nawet do 20 kilometrów. Słubice i Świecko w potrzasku po Wszystkich Świętych. Winni Niemcy?

Powrót do przeszłości? Z powodu wprowadzenia kontroli po niemieckiej stronie granicy oraz wzmożonego ruchu w okresie Wszystkich Świętych w okolicy Słubic oraz przejścia w Świecku powstały ogromne zatory drogowe. Sznur samochodów sięgał nawet 20 kilometrów. Kierowcy i internauci grzmią.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Choć można było przypuszczać, że pojawią się utrudnienia z powodu wzmożonego ruchu w okresie Święta Zmarłych, to kierowcy zmierzający w stronę Niemiec nie mogli być na to gotowi. Powracający z grobów bliskich obywatele obydwu krajów musieli zmierzyć się z ogromnymi utrudnieniami drogowymi. "Oliwy do ognia" dolało wprowadzenie przez naszych zachodnich sąsiadów wyrywkowych kontroli w związku z napływem nielegalnych imigrantów z tzw. szlaku bałkańskiego.

Zobacz wideo

Tego nikt się nie spodziewał. Korek miał aż 20 km

Ogromne korki na pograniczu obydwu państw miały miejsce w niedzielę 5 listopada. W kulminacyjnym momencie zator drogowy na odcinku Rzepin - Świecko sięgał uwaga, nawet 20 km. Utrudnienia nie ominęły także Słubic, a w centrum miasta mieszkańcy mieli do czynienia z istnym armagedonem. Nagminne stało się łamanie przepisów drogowych. Do akcji wkroczyli policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy próbowali udrażniać ruch oraz zapanować nad wzburzonymi kierowcami. Kontroli po niemieckiej stronie nie dało się jednak przeskoczyć  - nie wprowadzono więc żadnych objazdów.

Zatory są spowodowane kontrolą graniczną prowadzoną przez stronę niemiecką tuż za mostem w Słubicach oraz wzmożonym ruchem w kierunku Niemiec po okresie Wszystkich Świętych.

poinformował z-ca komendanta powiatowego policji w Słubicach kom. Łukasz Szymański.

Wzmożony ruch i kontrole graniczne? Recepta na drogowy armagedon

Przypomnijmy, że obostrzenia po niemieckiej stronie granicy wprowadzono 16 października. Tamtejsza policja federalna prowadzi kontrole pod kątem przemytu imigrantów. I choć nie są one prowadzone bezpośrednio na byłych przejściach granicznych, a na terytorium kraju, to i tak wprowadziły ogromny zamęt wśród podróżujących.

Mieszkańcy i internauci grzmią "Nowa tradycja".

Kierujący oraz internauci postanowili dać upust swoim emocjom. Za pośrednictwem mediów społecznościowych podzielili się obrazkami, których obawiali się od dawien dawna. Jedno z nagrań pochodzi ze strony Nasze Słubice PL na Facebooku:

O ile przejazd przez przejście graniczne w Słubicach zaczął poprawiać się wieczorem, tak wznowienie ruchu towarowego przez Świecko mocniej namieszało w szykach kierowcom "osobówek". O godzinie 22, po weekendowej przerwie, w trasę ruszyły ponownie pojazdy ciężarowe. 

Wygląda na to, że gehenna mieszkańców Słubic, Świecka oraz pobliskich miejscowości potrwa jeszcze co najmniej do połowy listopada b.r. Do tego czasu mają potrwać kontrole po niemieckiej stronie, a niewykluczone, że zostaną wydłużone. Dla podróżujących jest tylko jeden ratunek - ogromna dawka cierpliwości.
Źródło: Nasze Słubice PL / Facebook, PAP, Policja, News Lubuski

Więcej o: