Od lat narzekamy na wysokie ceny paliw, ale tak naprawdę drogo zrobiło się dopiero teraz. Tak dużo na stacjach benzynowych nie płaciliśmy od ośmiu lat. Padły obie psychologiczne bariery - sześciu złotych za litr benzyny i oleju napędowego oraz trzech za litr LPG. O sytuacji gospodarczej w kraju i galopującej inflacji piszemy codziennie na stronie głównej gazety.pl.
- Strach tankować, na stacjach kolejne podwyżki - komentują analitycy e-petrol w najnowszym raporcie o cenach paliw w Polsce. I nie mają dla kierowców dobrych informacji. - Na coraz większej liczbie stacji obowiązujące ceny paliw podstawowych mogą przekroczyć barierę sześciu złotych za litr - czytamy. Każdy najbliższy dzień to kolejne grosze dopisywane do cen. Dosłownie w połowie października wszystkie media w kraju pisały, że na stacjach padają rekordy. Teraz widok szóstki z przodu na pylonie przestaje dziwić. Jeszcze gorzej mają kierowcy jeżdżący na gaz. Cena za litr LPG przebiła historyczne trzy złote i w ogóle nie spowolniła. Coraz bliżej jej do 3,50 zł/l.
Jeśli w najbliższych dniach czeka was trasa, to lepiej zatankować zawczasu. Na Wszystkich Świętych ceny nie spadną, a wręcz przeciwnie - będą cały czas konsekwentnie rosnąć. Tak prezentują się najnowsze prognozowane średnie ceny paliw w Polsce:
Galopujące ceny paliw denerwują, tym bardziej że jeszcze niedawno zostawialiśmy na stacjach paliw nawet dwukrotnie mniej pieniędzy. Jeszcze na początku kwietnia 2020 roku ceny paliw sięgały rekordowo niskich poziomów.
Bariera 3 zł za litr benzyny 95-oktanowej została złamana 1 kwietnia 2020 roku (i nie był to żart) na jednej ze stacji w Poznaniu, co oczywiście zgromadziło tłumy chętnych. Rekordowo niskie ceny były jednak trendem chwilowym spowodowanym pandemicznym kryzysem. Zarówno bardzo niski popyt, jak i ówcześnie trwająca wojna paliwowa krajów wydobywających ropę sprawiły, że ceny paliw można było znacząco obniżyć (przed pandemią było to niespełna 5 zł/l). Nie pozostaje nam nic innego, jak spojrzeć na poniższe zdjęcie z nostalgią. Takie ceny prędko nie wrócą.