Pojazd nazwany Bowler CSP R.I.V Concept wystawił na sprzedaż dom aukcyjny RM Sotheby's i z tego, co wiemy, jest tylko jeden taki na świecie. Powstał w wyniku współpracy Bowlera z brytyjskim ministerstwem obrony. Skrót R.I.V. należy rozwijać jako Rapid Intervention Vehicle, czyli szybki pojazd interwencyjny.
Został skonstruowany na platformie CSP opracowanej przez Bowlera i po to, aby ją zaprezentować światu na militarnych targach Defence and Security Equipment International w Londynie w 2017 roku. CSP czyli Cross Section Platform jest uniwersalną bazą, na której można tworzyć rozmaite pojazdy służące do sportów motorowych, dla wojsk i służb ratunkowych.
Bowler CSP R.I.V Concept z pewnością i zgodnie ze swą nazwą jest szybki. Wyposażono go w zespół napędowy składający się z silnika V6 o mocy 300 KM oraz momencie obrotowym 700 Nm, który jest przekazywany na obie osie za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów ZF.
Pojazd zaopatrzono w niezależne zawieszenie wszystkich kół o dużym skoku oraz skrzynię redukcyjną. W środku przygotowano fotele dla czterech osób. Prototypowy Bowler ma też imponującą ładowność, która wynosi aż dwie tony.
Zgodnie z tradycjami firmy Bowler do skonstruowania koncepcyjnego prototypu wykorzystano produkowane seryjne podzespoły Land Rovera. Dzięki temu serwis i ewentualne dalsze modyfikacje nie powinny nastręczyć problemów.
Konstrukcja, a przede wszystkim wygląd zewnętrzny prototypu Bowlera przywodzi na myśl słynny amerykański samochód wojskowy HMMWV ( High Mobility Multi-Purpose Wheeled Vehicle) popularnie zwany Hummerem, a pieszczotliwie - Humvee. Bowler CSP R.I.V Concept z aukcji wygląda jak jego brytyjskie wcielenie.
Oprócz wyjątkowości oraz osiągów imponujący jest też stan techniczny prezentowanego samochodu. Tak się bowiem składa, że Bowler CSP R.I.V. jest praktycznie nowy. Od powstania przejechał zaledwie 275 km. Mimo że auto czeka na nowego właściciela w Anglii (dokładnie w Chobham w hrabstwie Surrey) ma kierownicę z lewej strony.
Bowler CSP R.I.V. ma również trzy wady. Po pierwsze trzeba za niego zapłacić cenę w granicach 75-100 tys. euro. Tak określił wartość pojazdu aktualny właściciel, chociaż z drugiej strony nie ustalił żadnej ceny minimalnej. Po drugie aukcja kończy się 26 lutego 2021 roku, czyli dziś. Trzeba się pospieszyć.
Chyba najgorszą cechą Bowlera jest to, że jako prototyp nigdy nie został zarejestrowany do poruszania się po drogach publicznych. Dlatego przyszły nabywca będzie musiał zadowolić się pokonywaniem bezkresnych pustyń i równin. Chyba, że trafi do Polski. U nas z pewnością uda się go jakoś zarejestrować. Może to nawet lepiej, bo Pustynia Błędowska może okazać się dla Bowlera za krótka.