Z zewnątrz Volkswagen up! nawiązuje do zaprezentowanego 4 lata temu prototypu o tej samej nazwie. Zamiast umieszczonego z tyłu silnika napędzającego tylne koła, karoseria produkcyjnej wersji kryje jednak konwencjonalny układ napędowy z silnikiem z przodu i napędem na przednią oś, tak samo jak w przypadku poprzedników - Lupo i Foxa.
Auto mierzy 3,54 m długości, 1,64 m szerokości i 1,48 m wysokości. Na odległość między osiami przypada 2,42 m. Projekt wykorzystuje nową, modułową płytę podłogową MQB. W kabinie mogą podróżować 4 osoby, a za tylną kanapą kryje się bagażnik o pojemności 251 l z możliwością złożenia siedzeń i powiększenia przestrzeni do 951 l.
Niemcy chwalą się, że prostą deskę rozdzielczą można rozweselić kolorowymi wstawkami. Wśród opcji debiutuje (podobno przystępny cenowo) system multimedialny z nawigacją, bluetooth i audio, obsługiwany za pośrednictwem dotykowego ekranu na szczycie kokpitu.
Między przednie koła trafi jeden z dwóch 3-cylindrowych benzyniaków o pojemności 1 litra. Słabszy z nich rozwija moc 60 KM i w wersji BlueMotion z systemem start-stop zużywa średnio 4,2 l/100 km, zaś mocniejszy generuje 75 KM i potrzebuje średnio 4,3 l/100 km. W późniejszym terminie ofertę wzbogaci silnik zasilany gazem o mocy 68 KM. Za 2 lata pojawi się wersja napędzana silnikiem elektrycznym.
Na liście wyposażenia nie zabraknie innowacji. Volkswagen up! - po raz pierwszy w segmencie maluchów - może zostać uzbrojony w system awaryjnego hamowania w ruchu miejskim. Aktywuje się ona automatycznie przy prędkości poniżej 30 km/h i za pomocą czujnika laserowego rozpoznaje niebezpieczeństwo kolizji. Zależnie od prędkości i sytuacji, funkcja hamowania awaryjnego może zminimalizować skutki wypadku, a w niektórych przypadkach pozwoli nawet uniknąć zderzenia.
Volkswagen up! trafi do sprzedaży w Europie już w grudniu. Dostępny będzie w trzech wersjach wyposażenia: podstawowej take up!, komfortowej move up! i topowej high up!. W chwili debiutu pojawią się także odmiany specjalne, bazujące na high up! - black i white.
Zapraszamy do galerii zdjęć nowego, miejskiego Volkswagena .
Marcin Sobolewski
ZOBACZ TAKŻE:
Kulczyk rozstaje się z Volkswagenem